szycie ran

Witam, jestem tu nowy wiec dość zielony w tych sprawach, z tego co czytalem to ratownik medyczny może szyć rany pod nadzorem lekarza. I tu sie rodzi moje pytanie czy w waszej karierze mieliście możliwość lub praktyke w zszywaniu ran ?

Bzdura.
Nie wiem gdzie to czytałeś, ale autor tej wypowiedzi musiał w tym momencie cierpieć, na co najmniej pomroczność jasną.
Ratownik medyczny nie ma uprawnień by zszywać rany. Nawet pod nadzorem lekarza.

No dokładniej to czytałem o tym na stronie ministerstwa zdrowia www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=q491&ms=383...&mt=&my=509&ma=07580 "Asystowanie przy drobnych zabiegach chirurgicznych (zszywanie ran, zakładanie drenów) i innych procedurach medycznych."

Znaczy tyle że możesz podawać gaziki;P

A tak serio to czemu nie - jak ktoś ma ochotę to niech szyje pod nadzorem.

Pracując na SORze przez półtora roku naszyłem się sporo i to wielokrotnie bez osobistego nadzoru lekarza. Ale i tak wszystko na siebie bierze lekarz, bo to on ma obowiązek zszyć ranę i nikt go nie może w tym zastąpić - my wedle naszych uprawnień możemy tylko asystować czyli aseptycznie podawać narzędzia czy gaziki i wykonywać inne polecenia lekarza szyjącego. Również znieczulenia nasiękowego nie możemy podawać, gdyż lidokaina która znajduje się w naszym wykazie jest 5% a znieczula się najczęściej 1% ew. 2%.

Jak wiemy panowie i panie z wiejskiej nie umozliwili nam samodzielnie szyc ... jednakze, chyba kazdy sie ze mna zgodzi, ze jest to praktyka powszechna na sorach ... oczywiscie w bardzo duzej mierze zalezy od ekip wspolpracujacych, musi byc zaufanie w zespole wtedy lekarze pozwalaja szyc drobne rany.