Intubacja

Jak to wygląda w praktyce? Mój znajomy lekarz powiedział mi że intubację zawsze przeprowadza ten który to najlepiej robi (lekarz albo ratownik) i tu się pojawia moje pytanie skoro zawsze robi ten który to najlepiej potrafi to jak zdobyć doświadczenie w intubowaniu pacjenta? i jakie są wasze doświadczenia związane z intubacją?

Pozdro

Witam.
Cóz jeżeli chodzi o moje doświadczenia z intubacją - ostatnio miałem praktyki na bloku to trochę rurek nawkładałem. Prawda jest natomiast taka, że od tego momentu - okazja do intubacji pojawi sie dopiero po zdaniu egzaminu i rozpoczęciu pracy zawodowej. Oczywiście w znacznie lepszej sytuacji są osoby które pracować będą w szpitalach - zawsze można próbować dostać się na blok i tam coś zdziałać.
Być może zabrzmi to nieetycznie, ale zdażały się u nas przypadki kiedy to po nieudanej resuscytacji lekarz stwierdzał zgon - i o ile było to miejsce odosobnione (bez widzów) pozwalał wtedy jakiemuś ratownikowi w ramach praktyki ponownie zaintubować
Co zaś się tyczy intybucji na czas - czyli w stanie faktycznego zagrożenia życia - intubuje ten kto czuje sie na siłach. Nie czarujmy się ale jest gro lekarzy, którzy nie umią tego zrobić - wtedy robi to ratownik. Zdarzało się także, że próbowali tego na zmianę w przyadku gdy intubacja była trudna - oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku.
Myślę, że większość się ze mną zgodzi, iż intubacja nie jest aż tak skomplikowanym zabiegiem pod warunkiem, że kiedyś kilka razy zaintubowaliśmy i znamy technikę wykonania tego zabiegu.
Pozdrawiam.

Najpierw fantom na zajęciach teoretycznych,później blok operacyjny gdzie intubację wykonujemy w praktyce,choć mamy nieco ułatwione zadanie bo pacjent zwiotczony(tyle na zajęciach w szkole).Działając w warunkach "poligonowych" czyli podczas pracy w zespołach RM bywa to czasem bardziej kłopotliwe,choć istota zabiegu ta sama-znaleźć odpowiednie miejsce,do którego trafi za chwilę rurka.Ps.Polecam prowadnice,są naprawdę pomocne

a co z rurkami typu "combo" czyli tymi co mają dwa wejścia? używa się takich w Pogotowiu? są one równie dobre co zwykła rurka intubacyjna?

Zdarzają się różne "substytuty" jednak żaden z nich nie jest tak skuteczny jak dobrze wykonana intubacja dotchawicza.Czasem jednak ze względu na warunki intubacja nie jest od razu możliwa (np.przy wypadkach) i wówczas należy zastosować alternatywne sposoby udrażniania dróg oddechowych.

Witam.
Rurka "Combitube" - świetna sprawa bo nie wymaga umiejętności intubacji( to dla niezorientowanych). Cóż śmiem przypuszczać, iż niewiele stacji pogotowia ją posiada. Oczywiście przyczyna jest jak zawsze prozaiczna i dotyczy całego systemu ratownictwa - koszt zakupu takiej rurki. Zwykłe rurki intubacyjne są znacznie tańsze. Wiem z dobrych źródeł, że trafiaja się na SOR-ach, ale raczej w sztukowych ilościach.
Pozdrawiam.