RKO w ciasnych przestrzeniach

luk27 napisał:

w takim przypadku wypadek samochodowy gosc uwieziony traci odech i co w tedy ?????bez sprzetu nic sie nie da zrobic( DO WYCINANIA)brak ogiecia fotela gosc w pozycji siedzacej--pozdrawiam i czekam na odp

Stosujesz alternatywną metodę udrożnienia dróg oddechowych. Poradzisz sobie z resztą czy zadasz teraz pytanie jak uciskać klatkę piersiową?

Spotkalem sie z opisami przypadkow gdzie intubowano pacjenta od przodu w pozycji siedzacej (sam nie probowalem, ale kiedy tylko najdzie okazja napewno podziele sie wrazeniami). Pamietaj jezeli nie moze zaintubowac a pacjent wymaga wspomagania oddychania, siegnij po alternatywe. Maske LMA mysle dasz rade wlozyc, no chyba ze gosc ma przygnieciona twarz blacha do zaglowka.
Pozdrawiam.

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

dzieki koledzy za odp ale tak naprawde to ww61 to szkoda ze pisal bo zero kokretów :(napisze moze bardziej szczegołowo :jestem ratownikiem w PSP i po przyjedzie zostalismy taka sytulacje ,gosc uwieziony w samochodzie a samochodu kokrętnie zgnieciony nad przepascia bardzo duże ryzyko . wyciagniecie goscia z niego to czas 10 minut min,wszystkie słuzby na miejscu .Po jakism tam czasie ratownik z ZRM mowi tnijcie noge i na siłe aby goscia wyciagnac bo czasu brak !!!i tu zadam pytanie do marcina jak uciskac klatke piersiowa??? i tu zacytuje kolege ''dyspozytora'' jedyną właściwą pozycją do RKO jest pozycja na plecach ...i jak tu zyskac cene minuty aby goscia uratowac !!!

Przepraszam więc Cię luk27,że napisałem to co najważniejsze czyli Własne Bezpieczeństwo.To mało widać konkretne.Czasami kolego jesteśmy bezsilni i nic nie możemy pomóc.Poza tym myślałem,że mam do czynienia z ratownikiem medycznym znającym zasady udzielania pomocy.Z alternatywnymi w stosunku do możliwości też.
Tak czy inaczej jak zawsze to podkreślam bardzo sobie chwalę współpracę z kolegami z Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej i zarówno Wam jak i nam zdażają się sytuacje w których jesteśmy bezsilni a przyzwolenia od Pana Boga na dokonanie cudów nie mamy.
Pozdrawiam serdecznie

ok!!!tylko zostaje taki ''kac morales''bo zastanowiałem sie pozniej co mogłęm lepiej zrobić lub wiecęj bo tak czasem sobie myślalem jak by był to ktoś z mojej rodzinny ???.pomoc alternatywna w ratownictwie ?chyba symulacja :)pomocy! Tez chodziło o to aby ktos jak by to widział-- nie powiedzał co on robi??? bo czasem sie widzi to i owo jak!!Pozdrawiam !!!!