Trudny temat, czyli kobieta w ZRM :)

Cześć!
Jestem już rok po maturze, pracuję w biurze, do czego zdecydowanie nie jestem stworzona, więc chciałabym zmienić zawód na wymarzony. Zawsze chciałam zostać policjantką, w kryminalnych. Niestety marzenie porzuciłam w gimnazjum przez wadę wzroku, jest zbyt duża. Na co dzień noszę soczewki i wada mi nie przeszkadza ani trochę, ale -4 to już za dużo na pracę w policji. Wtedy zrodził się drugi pomysł i jest ze mną do dziś - praca w ZRM. Wiem dobrze, co niektórzy myślą o kobietach-ratownikach, ale ja nie odpuszczę. Moje pytanie natomiast brzmi: co jest lepszym rozwiązaniem? Studia na kierunku ratownik medyczny, czy pójście na pielęgniarstwo, a później robienie specjalizacji na pielęgniarkę ratunkową (CM w Bydgoszczy)? W którym przypadku bardziej prawdopodobne jest znalezienie pracy? Dodam, że wiem jak wygląda praca, zajęcia z anatomii w prosektorium itp., jestem wszystkiego na 100% pewna

Hej.

Wybacz uśmiech od początku ,ale daleki jestem od opowiadania Tobie Bajek,
a już szczególnie utwierdzania Ciebie w tym.
Zacznę od początku wg mojej kolejności pozwolisz.
O różnych kwalifikacjach słyszałem ale nigdy o pielęgniarce ratunkowej.
Był, a i owszem podobny epizod lat temu ze 30 jak pielęgniarka zespołu reanimacyjnego w komplecie z lekarzem i pielęgniarzem przemieszczała się samochodem Nysa.
Fakt była to pielęgniarka reanimacyjna wg tamtej nomenklatury.
Dziś możesz sobie zrobić ewentualnie adekwatne kursy. Np Als,bls ,aed ,nls.
Jakby na każdą kulkę lotto nakleił literkę, później je wylosował, złożył w całość. Np duedb.
To z całą pewnością gdzieś na świecie właśnie jest prowadzony taki kurs.
Teraz już się zaśmiałem.
Dążę do tego że jako pielęgniarka zawsze będziesz miała szanse się rozwijać.
Ba nawet dostaniesz certyfikat i może dorzucą Tobie 10-20 zł do pensji.
Później pomniejszą o podatek a na końcu powiedzą że i tak najlepiej jakbyś przyszła na kontrakt taki .hmm niezobowiązujący.
Rat-med? daleko nie odbiega...
Znalezienie pracy w obu kierunkach graniczy z cudem ponieważ wszyscy Twoi sąsiedzi z obocznych miejscowości są już ratownikami i pielęgniarkami zatrudnionym po znajomości w promieniu 145 km od domu.

Jeśli chodzi o kryminalnych to jeszcze masz szanse ,zobaczyć siebie w 997

A schodząc na ziemie to przypadkiem poruszyłaś zupełnie nieświadomie temat który jeszcze dziś zostawia kawałek pola do popisu.
Skoro się nie boisz ...
To Zajmij się tanatokosmetyką.

Były ratownik któremu się znudziło.

Adam P.