Kobieta ratownikiem medycznym

Więcej
2008/07/20 17:00 #1114 przez huda
Replied by huda on topic Odp.:Kobieta ratownikiem medycznym
Witam

ja też wtrącę swoje 3 grosze ;)

Wydaje mi się, że kobiety powinny odgrywać bardzo ważną rolę w karetce gdyż kto inny czulej, cieplej porozmawia z pacjentem jak nie kobieta? kobiety mają lepszy wpływ na psychikę człowieka potrzebującego pomocy. Tak mi się bynajmniej wydaje :)

pozdrawiam serdecznie :lol:

if you don\'t live for something you die for nothing

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • karolcia109
  • karolcia109 Avatar
  • Gość
  • Gość
2008/07/20 17:10 - 2008/07/20 17:11 #1115 przez karolcia109
Replied by karolcia109 on topic Odp.:Kobieta ratownikiem medycznym
Owszem to jest ważnie zapewnić pacjentowi komfort psychiczny tego nawet uczą nas w szkole.....ale tutaj najlepiej jak kazda z nas zada sobie pytanie:Czy jestem w stanie podołać pracy w karetce nie będąc obciążeniem dla drugiego kolegi ratownika???Wiem zaraz ktoś napisze że jest straż ale nie wiemy jak oni szybko dojadą do nas z pomocą???a tutaj liczy się czas, a każda minuta jest ważna dla poszkodowanego!!!!
Pozdrówka

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2008/07/20 17:52 - 2008/07/20 17:53 #1116 przez dyspozytor
Replied by dyspozytor on topic Odp.:Kobieta ratownikiem medycznym
Witam,

Widzę, ze temat się rozkręcił... i bardzo dobrze. W ostatnim czasie obserwuje, że bardzo wiele kobiet decyduje się na ratownictwo medyczne. W czasach gdy ja kończyłem szkołę (1999 rok) kobiety nawet nie mogły starać się na ratownika, był to kierunek typowo męski. Wiem, że obecnie nie ma już z tym problemu (ku uciesze naszych Pań :)) po ukończeniu szkoły praktycznie zaraz trafiłem do pogotowia, a był to okres kiedy z pogotowia znikały pielęgniarki i sanitariusze a pojawiali się w ich miejsce ratownicy medyczni tak to się odbywało w naszych podstacjach (woj. zachodniopomorskie), powstawały 2 osobowe zespoły podstawowe i trzy osobowe zespoły z lekarzem. Do czego zmierzam?? Wielu z nas pracujących ratowników (facetów) nie jest w stanie odpowiedzieć obiektywnie w tym temacie, gdyż nawet nie mieliśmy okazji pracować z kobietami ratowniczkami gdyż na obecną chwilę nie ma ich w zespołach wyjazdowych, a już na pewno tych dwu osobowych.
Jeżeli chodzi o dźwiganie to jest problem i nasz obecny, bo często schody są strome, wąskie, bez oświetlenia, a a nas jest tylko dwóch. Ze strażą i ich pomocą jest różnie, w mieście można się asekurować drugim zespołem wyjazdowym, a straż jest pod ręką. Największy problem pojawia się gdy pojedzie się na jakąś odległa kolonie, lub do bardzo małej miejscowości wtedy jesteśmy zdani tylko na siebie. Dlatego przy takiej liczebności osobowej zespołów np. podstawowych (dwie osoby) mógłby być problem drogie Panie, bo jeżeli chodzi o Waszą fachowość oraz kontakt z pacjentem jestem pewien, że nie będzie żadnych problemów:)
Wiem ze np. w Stanach pracują ratowniczki, być może komfort ich pracy gwarantuje lepsza organizacja, zintegrowanie i współpraca służb ratowniczych, lepszy sprzęt..... A jeżeli to tylko to myślę, że i u nas za jakiś czas pewnie coś się poprawi w tym temacie:)

Pozdrawiam


Zachodniopomorskie Ratownictwo Medyczne
Wiktoria Julia
Plik załącznika:

www.ratownik-med.pl
www.eskumed.pl
www.karetki.ratownik-med.pl
www.sklep.ratownik-med.pl

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2008/07/20 18:33 #1117 przez AlaRM
Replied by AlaRM on topic Odp.:Kobieta ratownikiem medycznym
u Nas w PR-gdy jest wezwanie... jedzie karetka. W razie potrzeby,w ulamku sekundy wyjeżdza Straż. Wiadomo. O ile sa potrzebni. Jeżeli nie ma innych służb poza PR-życie...trzeba stanąc na głowie!zakasać rękawy i spróbować. A o pracy pań w zespołach w PR Szczecin,może ktoś się wypowie.Co prawda były to praktyki ale myśle ze jedna i druga strona dobrze wspomina wspólne dyżury!:)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2008/07/20 23:52 #1118 przez Maciej S.
Replied by Maciej S. on topic Odp.:Kobieta ratownikiem medycznym
karolcia109:

Wiem zaraz ktoś napisze że jest straż ale nie wiemy jak oni szybko dojadą do nas z pomocą???a tutaj liczy się czas, a każda minuta jest ważna dla poszkodowanego!!!!


Bardzo często było tak, że zanim skończyliśmy oporządzać pacjenta straż już była po tym jak sie ją wzywało. Co do pośpiechu: jeśli pacjent ma masowy krwotok, jest pacjentem typu can't-ventilate-can't-intubate (jak to mawiają Jankesi) albo konieczna jest specjalistyczna procedura to wtedy owszem trzeba sie spieszyć. W innych przypadkach można poczekać na straż. W końcu niektórzy nazywają karetkę OITem na kółkach. Pracowałem w Stanach i tam nieraz karetka jedzie naprawdę dłuuugo i ratownicy muszą sobie jakoś radzić.

Dyspozytor napisał:

Największy problem pojawia się gdy pojedzie się na jakąś odległa kolonie, lub do bardzo małej miejscowości wtedy jesteśmy zdani tylko na siebie.


i rodzinę/sąsiadów pacjenta. Czasami zdarza mi sie zatrudnić ich do znoszenia. Kiedyś jak znosiliśmy kobietę z cukrzycą, która ważyła chyba 160kg proszę syna o pomoc. On na to, że ma chory kręgosłup. Jak mu powiedziałem, że jak ja sie za niego wezme to nigdy na kręgosłup nie będzie narzekał cudownie ozdrowiał i pomógł znieść mamusie.

Dyspozytor napisał:

Wiem ze np. w Stanach pracują ratowniczki, być może komfort ich pracy gwarantuje lepsza organizacja, zintegrowanie i współpraca służb ratowniczych, lepszy sprzęt..... A jeżeli to tylko to myślę, że i u nas za jakiś czas pewnie coś się poprawi w tym temacie


Pracują. Niekiedy w obsadzie jest paramedyczka i tzw. EMT (technik emergency medicine) - też kobieta. Jak mają problem to wzywają drugą jednostkę, straż albo angażują gapiów. Tak jest nieco inna mentalność - u nas do gapienia to wszyscy chętni, jak sie poprosi o pomoc to nagle wszyscy mają dyskopatię i zwyrodnienia.
Sprzętu super wypaśnego nie ma ;) Moim zdaniem zbyt mocno bazuje sie na sprzęcie - jak sie na emergency room popsuje tomograf to drżyjcie narody ;)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2008/07/21 09:54 - 2008/07/21 15:51 #1119 przez Tytus
Replied by Tytus on topic Odp.:Kobieta ratownikiem medycznym
Witam wszystkich Ratowników medycznych. Maciej S. , nie wolno porównywać inne kraje do naszego , ale pamiętam jak byłem z jednym człowiekiem z naszej jednostki Ratownictwa Medycznego w Straży Pożarnej na odprawie Służb Ratowniczych wszystkich jednostek w Kołobrzegu , to Komendant PSP powiedział wyraźnie , żeby Panowie Ratownicy nie dźwigali pacjentów powyżej normy , bo wiąże się to z tym , że wreszcie jak coś się stanie RM przy przenoszeniu pacjenta , to na pewno mu nie pomoże , wiec powinien wezwać bezzwłocznie Strażaków , bo przecież oni po to są aby pomoc Pogotowiu i nigdy nie odmówią ,jeśli chodzi o rozmowę z pacjentem jak ktoś wcześniej napisał w swoim Poście , że po to jest m.in.Ratowniczka , to bym sie nie zgodził , ponieważ RM - mężczyzna , też potrafi rozmawiać z pacjentem , ale w tej ciężkiej , odpowiedzialnej pracy nie potrzeba psychologa , tylko działania i to z otwartym umysłem . Jeśli chodzi o Służby zagraniczne , to nie ma porównania , ja np. nie chciałbym żeby do mnie przyjechał ambulans w Anglii , widziałem naocznie jak wybierał się helikopter na wypadek , który był wezwany na autostradę , trwało , to około pół godziny , tak , że za taką pomoc dziękuję . Jeżeli chodzi o dźwiganie , to zgodzę się z Piotrkiem (Dyspozytorem ), muszę napisać niestety , ale widziałem też naocznie jak lekarz pomagał pielęgniarce dźwigać pacjenta na krzesełku , bo była tak słabiuchna , są również kręte schody gdzie jeszcze bardziej jest utrudnione znoszenie , wtedy (kobieta) RM jest bezradna gdy jest w karetce dwuosobowej.Nie liczcie na przygodnych gapiów że wam pomogą , po pierwsze ja bym się bał powierzyć niesienie na noszach , czy krzesełku , bo nie wiem jak się dany przygodny Ratownik zachowa i czy nie opuści pacjenta , gdzie nie jednokrotnie się już zdarzało . Tak , że proponuję tylko poprosić do pomocy Służby Ratownicze . Kończąc doszedłem do jednego wniosku , że nie którzy RM myślą , jak tu robić żeby się nie narobić , a zarobić .Maciej S. napisał , że w Stanach jest inna mentalność ludzi ( gapiów )i pomogą , nie liczcie na pomoc innych , za tę pracę Wam płacą i do Was RM to należy , to wy się uczyliście Ratownictwa , a nie przypadkowi gapie .
Karolcia109 , Jesteś bardzo rozsądną Kobieta i chylę przed Tobą czoła za takie myślenie , nie które Kobiety , które nie znają specyfiki pracy w karetkach uważają , że jeżdżenie w karetkach to tylko jeżdżenie , Ty Karolciu podchodzisz do tego rozsądnie i z głową , masz rację , jeśli jest się z powołania RM , to można też POMAGAĆ w oddziałach ratunkowych , praca w karetkach nie jest łatwa , a wręcz przeciwnie , jest niebezpieczna . Karolciu109 dziękuję Ci za to , że potrafiłaś dotrzeć do Kobiecych umysłów i uświadomić swoim Koleżankom , że praca w karetce nie polega na tym tylko , że zakładacie wenflony i głaskacie pacjenta żeby podtrzymywać go na duchu że będzie wszystko dobrze , ale również polega na dźwiganiu i to nie kiedy naprawdę w złych i ciężkich warunkach , gdzie mężczyźni często mają problemy ze zniesieniem pacjenta . Dziękuję Ci raz jeszcze Pozdrawiam Brać Ratownicza .

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Ania82ricko1stmangus
Czas generowania strony: 0.193 s.

Ostatnie posty Forum Ratownik-med.pl

    • arekpawel3 Avatar
    • Opinie na temat nowego kierunku studiów podyplomow...
    • Witajcie,prowadzę obecnie projekt badawczy, którego celem jest określić zapotrzebowanie na nowy kierunek studiów- fizjolog sportowy. Uczelnia poprosiła o zebranie wypowiedzi także od ratowników medycznych. Otóż ratownicy posiadają wiedzę nt fizjologii organizmu, a być może w tym gronie są osoby interesujące się sportem lub chcące pogłębiać wiedzę w tym zakresie.W związku z tym zwracam się z prośbą o podzielenie się...
    • W Edukacja, doskonalenie zawodowe / Uczelnie medyczne
    • 2023/12/05 09:41
    • ladybird23 Avatar
    • uprawnienia
    • Witam, mam pytanie dotyczące uprawnień. Otóż, jeśli ktoś skończył ratownictwo ponad 13 lat temu, nigdy nie pracował w zawodzie ratownika, zmienił zupełnie branżę, nie przechodził żadnych przeszkoleń w temacie ratownictwa itd to czy może np prowadzić kursy pierwszej pomocy, zabezpieczać imorezy jako ratownik? Będąc na etacie w zupełnie innej branży i nie mając zatrudnienia w żadnej placówce zdrowia itd
    • W Państwowe Ratownictwo Medyczne / Dyskusja ogólna (PRM)
    • 2023/10/30 12:39
    • Macias Avatar
    • Ratownik nie aktywny zawodowo
    • Podepnę się pod temat. Uzyskałem prawo do wykonywania zawodu w 2015 roku i od tamtej pory czynnie nie pracowałem w zawodzie za wyjątkiem pandemii, gdzie pobierałem próbki od pacjentów w mobilnym zespole. Teraz zastanawiam się nad powrotem do zawodu. Jak ugryźć temat? Czytałem, że potrzebny jest kurs trwający 6 miesięcy. Wiecie może jak ugryźć temat? 
    • W Ratownictwo Medyczne / Kwalifikowana PP, Pierwsza Pomoc
    • 2023/10/13 21:31
    • MichałS97 Avatar
    • Staż na bloku ?
    • Witam Myślałem ostatnio nad miejsce w którym moglbym się porządnie nauczyć intubacji. Stąd pytanie czy ma ktoś doświadczenie w pracy/stażu na bloku? Czy jest to wogóle możliwe dla rm ? Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • W Medycyna Ratunkowa / Medyczne czynności ratunkowe
    • 2023/09/17 21:29

Więcej tematów »

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account