Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Kilka dni temu podczas debaty wyborczej w Rudzie Śląskiej wicemarszałek Aleksandra Skowronek, kandydująca z Platformy Obywatelskiej na prezydenta miasta, skrytykowała urzędującą prezydent Grażynę Dziedzic za to, że nie interweniowała, kiedy dowiedziała się, że zamiast dwóch karetek z lekarzem w zespole w mieście zostanie tylko jedna - informuje Katowice.gazeta.pl. A ponieważ w zarządzie województwa Skowronek odpowiada za ochronę zdrowia, obiecała od razu, że sprawę można szybko odkręcić.

- Nie widzę problemu. Jeżeli tylko pani prezydent wystąpi do urzędu marszałkowskiego, to ten zespół lekarski i ta karetka jeszcze się pojawią w mieście Ruda Śląska (...), ponieważ wojewódzkie pogotowie, które jest w rankingu najlepszym pogotowiem na terenie kraju, ma środki finansowe i możemy ten temat załatwić.... - zapewniała.

Wczoraj w rozmowie z "Wyborczą" wicemarszałek Skowronek przyznała, że nie miała racji. Grażyna Dziedzic upominała się o pozostawienie w mieście dwóch karetek z lekarzem. Nic to jednak nie dało. Przy okazji wyszło na jaw, że karetka z lekarzem zniknęła z Rudy Śląskiej na życzenie nie kogo innego, tylko dyrektora WPR Artura Borowicza!
Ratownik jest tani

Jak zwykle idzie o pieniądze. Karetki dzielą się na podstawowe i specjalistyczne. Zgodnie z przepisami ekipa karetki podstawowej to trzech, minimum dwóch ratowników medycznych. W zespole karetki specjalistycznej musi być lekarz.

NFZ płaci za całodobową gotowość karetek do wyjazdów. 24-godzinny dyżur karetki podstawowej kosztuje około 3 tys. zł, a specjalistycznej - około 4 tys. zł. Wbrew pozorom to jednak na podstawowych pogotowie lepiej zarabia. Powód: ratownicy zarabiają po 2-3 tys. zł na miesiąc. Wielu dla oszczędności zmusza się do przejścia na kontrakty - wtedy dostają po kilkanaście złotych za godzinę. Lekarzowi trzeba płacić po 50 zł za godzinę. Wychodzi 1,2 tys. za jeden tylko całodobowy dyżur.

- Dyrektor uznał, że utrzymywanie karetek specjalistycznych mniej się opłaca, i naciskał na wojewodę, żeby zmienił plan ratownictwa medycznego dla województwa - zdradza nam jeden z pracowników pogotowia.

Cały tekst: katowice.gazeta.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account