Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Koronawirus z Chin nie daje za wygraną. Ciągle potwierdzane są nowe przypadki zachorowań. Wirus obecny jest już w ponad 60 krajach. W Europie stwierdzono go w Niemczech, Czechach na Białorusi i Litwie. Polskie władze zapewniają, że na razie na terenie naszego kraju nie potwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem.

Ratownik medyczny Adam Piechnik w rozmowie z Medexpressem powiedział, że Pogotowie Ratunkowe niepotrzebnie angażowane jest do przypadków podejrzeń koronawirusa. Zdaniem ratownika pogotowie nie jest do realizacji transportu.

- W oficjalnym obiegu informacyjnym pojawiają się informacje, według których do podejrzeń infekcji koronowirusem należy powiadamiać ZRM-y. PRM jest powołany do realizacji wyjazdów ws. zdarzeń o charakterze nagłego zagrożenia. Podejrzenie infekcji koronawirusem trudno do takiego zakwalifikować.W rejonie np. Warszawy brakuje około 50 ZRM. Uważam, że angażowanie Pogotowia Ratunkowego do przypadków podejrzeń koronawirusa jest bulwersujące.

 

PR nie jest do realizacji transportu! Przewóz pacjenta, w tym także z podejrzeniem zakaźnym, jest w gestii podmiotu zajmującego się transportem a nie stricte ratownictwa medycznego. Oczywiście ta usługa jest opłacona. Karetka, a także jej personel powinny być w pełnej gotowości do ratowania ludzkiego życia - powiedział Piechnik.

Czytaj wiecej: medexpress.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account