- Posty: 102
- Otrzymane podziękowania: 4
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Kwalifikowana PP, Pierwsza Pomoc
- Halo Pogotowie? potrzebuje pomocy !!!
Halo Pogotowie? potrzebuje pomocy !!!
- Patryk
- Wylogowany
- Doświadczony
Mniej
Więcej
2011/10/01 20:34 #6853
przez Patryk
Replied by Patryk on topic Odp: Halo Pogotowie? potrzebuje pomocy !!!
Ja również spotkałem się z nieprofesjonalizmem wśród ratowników medycznych, którzy uważają się za Bóg wie kogo. Uważam to za wypalenie zawodowe spowodowane niskimi zarobkami, przemęczeniem i brakiem dostępu do zakładowej pomocy wśród psychologów, psychiatrów, tak jak do tego mają dostęp policjanci, strażacy, itd. Taka pomoc nie pozwala zwariować. (Rozmawiałem na ten temat z pracownikami różnych instytucji i podzielają oni moje zdanie na ten temat).
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- blondi1602
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
- Posty: 26
- Otrzymane podziękowania: 1
2011/10/05 05:53 #6866
przez blondi1602
- Ja zaś miałam inną sytuację, chyba to było końcem, czy w połowie sierpnia, wracam ze sklepu na rowerze i widzę że na chodniku leży facet, obok walają się butelki po piwie i podchodzą do niego 6-7 letnie dzieci i gadają śmieją nad nim. Zjechałam ku przejściu dla pieszych i przeszłam przez jezdnię. Dzieciakom kazałam odejść i iść się pobawić gdzieś indziej- no bo takie dzieciaki nie usłuchają żeby się nie bawić przy pijaku. Poniżej był szpital, ale stwierdziłam że nie będę wzywać karetki tylko policję, bo ratownicy i nie mają nic do roboty jak sprzątanie pijaków z chodnika. Chodziło mi głównie o usunięcie ewentualnego zagrożenia ze strony pijaka dla dzieci ( a pijacy są tam naprawdę groźni, dowód: raz pobili mi dziadka), ale gdybym wiedziała że na policję się czeka prawie pół godziny, no to wezwałam straż miejską przynajmniej. Ale cóż przyjechał samochodem z domu tata gdyby były jakieś problemy. Policja go zgarnęła, nawet nie wiem gdzie, podziękowali i odjechali. Tyle. Przynajmniej ratownicy nie musieli jechać do pijaka.
Replied by blondi1602 on topic Odp: Halo Pogotowie? potrzebuje pomocy !!!
Witam.
Ja dosłownie przed chwilą miałem taką dziwną sytuacje... Mama wracając z zakupów powiedziała mi, że niedaleko naszego bloku leży mężczyzna, tuż przy schodach i nikt nie reaguje. Długo się nie zastanawiając poszedłem to sprawdzić. Jak się okazało leżał mężczyzna około 50, miał ogromne trudności z mówieniem, ale rozumiał co do niego mówię. Odczuwał on silny ból w klatce piersiowej i odrętwienie lewej ręki. Zadzwoniłem na pogotowie, dyspozytorka poprosiła mnie o numer telefonu, zapytała co się stało i po odpowiedzi, że "mężczyzna około 50 lat leży na trawniku i skarży się na silny ból w klatce piersiowej" się rozłączyła... Zdziwiło mnie to trochę, ale nie miałem jakoś w tej sytuacji chęci na analize tej rozmowy. Po krótkim czasie przyjechał zespół specjalistyczny, podeszli do mnie zapytali czy to ja wzywałem pogotowie, popatrzyli na tego pana i zapytali się mnie co się stało. Zdążyłem tylko powiedzieć, że boli go w klatce piersiowej i nagle lekarz i pielęgniarka doszli do wniosku "Ale na***", wzięli go za "szmaty" i zaciągnęli do karetki o nic więcej mnie nie pytając. Aż się boję teraz wzywać pogotowie... Może i faktycznie ta osoba była pijana (chociaż ja tego praktycznie nie czułem, tylko słodkawy zapach jabłek), ale na wszystkich przenajświetszych, czy takie reakcja jest normalna?
- Ja zaś miałam inną sytuację, chyba to było końcem, czy w połowie sierpnia, wracam ze sklepu na rowerze i widzę że na chodniku leży facet, obok walają się butelki po piwie i podchodzą do niego 6-7 letnie dzieci i gadają śmieją nad nim. Zjechałam ku przejściu dla pieszych i przeszłam przez jezdnię. Dzieciakom kazałam odejść i iść się pobawić gdzieś indziej- no bo takie dzieciaki nie usłuchają żeby się nie bawić przy pijaku. Poniżej był szpital, ale stwierdziłam że nie będę wzywać karetki tylko policję, bo ratownicy i nie mają nic do roboty jak sprzątanie pijaków z chodnika. Chodziło mi głównie o usunięcie ewentualnego zagrożenia ze strony pijaka dla dzieci ( a pijacy są tam naprawdę groźni, dowód: raz pobili mi dziadka), ale gdybym wiedziała że na policję się czeka prawie pół godziny, no to wezwałam straż miejską przynajmniej. Ale cóż przyjechał samochodem z domu tata gdyby były jakieś problemy. Policja go zgarnęła, nawet nie wiem gdzie, podziękowali i odjechali. Tyle. Przynajmniej ratownicy nie musieli jechać do pijaka.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Ania82, ricko1st, mangus
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Kwalifikowana PP, Pierwsza Pomoc
- Halo Pogotowie? potrzebuje pomocy !!!
Czas generowania strony: 0.174 s.