- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 1
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Kwalifikowana PP, Pierwsza Pomoc
- Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
- Ania82
- Autor
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
2009/10/27 19:08 #2507
przez Ania82
Replied by Ania82 on topic O:Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
Pasujący do tematu obrazek... Daje do myślenia, czasem niestety tak to wygląda...
Obrazek zapożyczony ze stronki demotywatory.pl
Obrazek zapożyczony ze stronki demotywatory.pl
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ricko1st
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 2
2009/10/28 02:46 #2509
przez ricko1st
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Replied by ricko1st on topic O:Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
Witam!
Krótko i na temat!
Pozdrawiam
Krótko i na temat!
Pozdrawiam
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- maDZIARKA
- Wylogowany
- Początkujący
Mniej
Więcej
- Posty: 4
- Otrzymane podziękowania: 0
2009/11/07 16:39 #2516
przez maDZIARKA
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"Zawsze celuję w księżyc - nawet jeśli się nie uda, to i tak będę już między najjaśniejszymi...
Replied by maDZIARKA on topic O:Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
Nie ma znaczenia czy jest to 'pijak' czy osoba która właśnie jest w śpiączce cukrzycowej - kurcze, ludzie, zawsze nasze sumienie powinno kazać nam zainteresować się tą osobą niezależnie kim jesteśmy z wykształcenia. To też jest człowiek..
\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\"Zawsze celuję w księżyc - nawet jeśli się nie uda, to i tak będę już między najjaśniejszymi...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- sosna
- Wylogowany
- Początkujący
Mniej
Więcej
- Posty: 6
- Otrzymane podziękowania: 0
2009/11/10 07:46 #2518
przez sosna
Replied by sosna on topic O:Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
PIJANI TEZ CHORUJĄ !
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- GRZECHRAT
- Wylogowany
- Doświadczony
Mniej
Więcej
- Posty: 91
- Otrzymane podziękowania: 0
2009/11/11 15:17 #2522
przez GRZECHRAT
Replied by GRZECHRAT on topic O:Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
A dla nie pijących ale potrzebujących pomocy brak karetki bo właśnie męczysz się z "chorym " inaczej, który wulgarnie mówi że nie potrzebuje takowej ale Ty zgodnie z procedurami traktujesz GO jak bardzo chorego toksycznie zatrutego pacjenta.Szkoda że wódo-podobne wynalazki nie działają szybciej tylko kilka lat jeżdżę do tych samych niczego, jeszcze raz niczego nie potrzebujących z ratowniczego punktu widzenia "pacjentów" Po raz kolejny Myślę że My jesteśmy do ratowania życia a nie od wożenia ludzi którzy postanowili zabijać się powoli acz skutecznie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- guciowa
- Wylogowany
- Początkujący
Mniej
Więcej
- Posty: 5
- Otrzymane podziękowania: 0
2009/11/11 22:12 #2527
przez guciowa
Ania, ratowniczka medyczna, ratowniczka ZHP, obecnie spełniona mama na wygnaniu szuka dróg powrotu do karetki...
Replied by guciowa on topic O:Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
Nie mam bogatego życia zawodowego, ale w mojej krótkiej karierze spotkałam się w przypadkiem człowieka po ataku padaczki, którego ludzie omijali z daleka (oczywiście jak zaczęłam nieść pomoc tłum próbował wskoczyć na plecy i udzielić tysiąc dobrych rad, łącznie z tym: zostaw go pani, bo to pewnie pijak), miałam również wątpliwą przyjemność resuscytacji pijaczka znalezionego na mrozie, który ducha wyzionął zaraz po naszym przyjeździe (tu akurat byłam z zespołem)
Ale miałam też inną ciekawą sytuację. Mam słabą głowę i raczej stronię od alkoholu, ale raz mi się zdarzyło wypić DWA drinki. Może to był zły dzień, ale wzięło mnie okrutnie... urwany film wieczorem, i cały następny dzień wymiotowałam, na końcu wymioty fusowate? albo zwidy, przeraziłam się i stwierdziłam, ze nie dam rady dłużej... omdlewającą mnie mąż dowiózł na wieczorny dyżur (Irlandia) i tam po przeprowadzonym wywiadzie powiedzieli mi, ze ponieważ zachorowałam na skutek przyjmowania alkoholu nie mogą mi pomóc?!
W zasadzie spacer na świeżym powietrzu dobrze mi zrobił i przeżyłam... Ale czy to jest fair? Człowiek po drinku to nadal człowiek, czy już nie?
Ale miałam też inną ciekawą sytuację. Mam słabą głowę i raczej stronię od alkoholu, ale raz mi się zdarzyło wypić DWA drinki. Może to był zły dzień, ale wzięło mnie okrutnie... urwany film wieczorem, i cały następny dzień wymiotowałam, na końcu wymioty fusowate? albo zwidy, przeraziłam się i stwierdziłam, ze nie dam rady dłużej... omdlewającą mnie mąż dowiózł na wieczorny dyżur (Irlandia) i tam po przeprowadzonym wywiadzie powiedzieli mi, ze ponieważ zachorowałam na skutek przyjmowania alkoholu nie mogą mi pomóc?!
W zasadzie spacer na świeżym powietrzu dobrze mi zrobił i przeżyłam... Ale czy to jest fair? Człowiek po drinku to nadal człowiek, czy już nie?
Ania, ratowniczka medyczna, ratowniczka ZHP, obecnie spełniona mama na wygnaniu szuka dróg powrotu do karetki...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Ania82, ricko1st, mangus
- FORUM
- Kategorie forum
- Ratownictwo Medyczne
- Kwalifikowana PP, Pierwsza Pomoc
- Udzielenie 1. pomocy pijanemu.
Czas generowania strony: 0.170 s.