Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Ciężko sobie wyobrazić współczesną ochronę zdrowia bez sprawnie funkcjonującego pogotowia ratunkowego. A jednak jest to wynalazek dość młody, bo pierwsza taka instytucja w Europie powstała w Wiedniu w 1883 r. Na niej to wzorowali się krakowscy społecznicy zakładając służbę ratowania życia w nagłych przypadkach.

Pierwsze na terenie dzisiejszej Polski i drugie w Europie pogotowie ratunkowe powstało w Krakowie po bolesnych doświadczeniach 1890 r. Owego toku w składzie benzyny firmy Kretschemer w Rynku Głównym 10 wybuchł pożar, w wyniku którego ginie właściciel, a dwóch praktykantów zostaje ciężko poparzonych. Kilka tygodni później zapłonął magazyn apteki Wiśniewskiego na Stradomiu, tragedia ta również pochłonęła kilka ofiar.

Pod koniec tragicznego roku rozpoczęła się w Krakowie publiczna dyskusja nad potrzebą utworzenia instytucji, która mogłaby nieść pomoc medyczną w nagłych wypadkach. Istniał już wzór, bo taka organizacja: Freiwillige Rettungsgesellschaft, czyli Ochotnicze Towarzystwo Ratunkowe działało już w Wiedniu. To pierwsze w Europie pogotowie ratunkowe powołano do życia w roku 1883, po tragicznym pożarze w wiedeńskim Ringtheater.

W stolicy Austro-Węgier, tuż przed rozpoczęciem przedstawienia opery „Opowieści Hoffmanna” Jacques'a Offenbacha wybuchł tragiczny w skutkach pożar. Wielu ofiar można było uniknąć, jednak rannych i poparzonych, których wynoszono z płonącego budynku kładziono wprost na ulicy, skutkiem czego konali na mrozie, daremnie oczekując na pomoc lekarską. Mimo, że kilkunastu lekarzy na wieść o tragedii pospieszyło na ratunek, często przybywali zbyt późno. Dochodzenie potwierdziło, że liczba ofiar mogła być zdecydowanie mniejsza, gdyby stworzono odpowiednie wyjścia ewakuacyjne oraz zapewniono szybką pomoc medyczną poszkodowanym. W efekcie powołano wiedeńskie pogotowie ratunkowe, które było pierwszą tego typu organizacją w Europie.

Zainspirowani rozwiązaniami zastosowanymi w cesarsko-królewskiej stolicy, krakowscy społecznicy zrzeszyli się i przedstawili konkretne propozycje. Głównymi inicjatorami byli: okulista Arnold Bennet, chirurg Alfred Obaliński oraz Wincenty Eminowicz, naczelnik Straży Ogniowej. W pierwszych krokach stację wspierali m.in. dr Jaromir Mundy, organizator pogotowia wiedeńskiego oraz austriacki filantrop Jan hr. Wilczek, wówczas Prezes Wiedeńskiego Stowarzyszenia Pogotowia Ratunkowego. Rada Miasta Krakowa przyznała stały fundusz na utrzymanie pogotowia i, co najważniejsze, przydzieliła pierwszy lokal: dwa pomieszczenia na parterze budynku Zawodowej Straży Ogniowej przy ulicy Kolejowej, czyli dzisiejszej ulicy Westerplatte. W jednej z izb mieściło się ambulatorium, a w drugiej równocześnie poczekalnia i pomieszczenie dla ochotników którzy zgłosili się do pełnienia dyżurów w pogotowiu. Wywodzili się oni spośród studentów wyższych lat Wydziału Lekarskiego UJ. Tabor stanowiła jedna karetka sanitarna zaprzęgnięta w dwa konie oraz pięć sztuk noszy. Tak powstało Krakowskie Ochotnicze Towarzystwo Ratunkowe które swoją działalność rozpoczęło 6 czerwca 1891 roku.

Czytaj więcej: pulshistorii.pb.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

vip
+4 #1 vip 2016-06-07 12:32
No i co z tego, skoro teraz ratownicy w tym kraju są traktowani jak śmieci? Przez tyle lat można było stworzyć dużo lepszy i tańszy system.
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account