- Szczegóły
- RatownikPL
- Kategoria: AKTUALNOŚCI PRASOWE
- Odsłony: 3176
Liczba ofiar wypadków komunikacyjnych w ostatnich latach wzrasta.
W naszym kraju jedynie co druga osoba będąca ofiarą wypadku może liczyć na skuteczną pomoc w pełnym zakresie. O tym, jak skutecznie współdziałać w przypadku wielonarządowych obrażeń komunikacyjnych, dyskutowali w piątek w Białymstoku specjaliści wielu dziedzin.
Od kilku miesięcy w Polsce działa 14 centrów urazowych, do których zgodnie z ideą mają trafiać pacjenci po wielonarządowych obrażeniach komunikacyjnych. Jedno z takich centrów powstało w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.
- Szczegóły
- RatownikPL
- Kategoria: AKTUALNOŚCI PRASOWE
- Odsłony: 2983
Każdego roku w naszym mieście mają miejsce zdarzenia związane z zatruciem tlenkiem węgla. Nie wszyscy wiedzą że bardzo często wystąpienie czadu nie ma związku z pożarem, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych. Dlatego też władze Elbląga apelują do mieszkańców o bezpieczne postępowanie z urządzeniami grzewczymi, by uniknąć zaczadzenia.
Tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, w tym paliw, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ograniczenie ilości tlenu może być spowodowane brakiem wentylacji i przepływu powietrza za sprawą „za szczelnych nowoczesnych okien” oraz ingerencją mieszkańców polegającą na zaklejaniu otworów wentylacyjnych w pomieszczeniach.
Wadliwe działanie wspomnianych przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji, w tym czyszczenia, wad konstrukcyjnych, a także niedostosowania istniejącego systemu wentylacji do standardów szczelności stosowanych okien i drzwi, w związku z wymianą starych okien i drzwi na nowe.
- Szczegóły
- RatownikPL
- Kategoria: AKTUALNOŚCI PRASOWE
- Odsłony: 3978
Martyna Fidor ma 11 lat i chodzi do klasy V w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Bobrzej we Wrocławiu. Szymon Issel jest dwa lata młodszy, uczy się w tej samej szkole. Oboje są chorzy na cukrzycę.
W dzień muszą sprawdzać poziom cukru co dwie godziny. I w zależności od niego, dawkować sobie insulinę. Są już tacy duzi, że potrafią to zrobić sami. Z jednym sobie nie poradzą: gdyby nagle cukier podczas lekcji spadł im tak, że straciliby przytomność, nie zrobią sobie zastrzyku, ratującego życie, który noszą przy sobie.
- I żaden nauczyciel w Polsce nie ma obowiązku go zrobić, bo nie ma na to przepisu - denerwuje się Małgorzata Fidor, mama Martyny. A wystarczy wyciągnąć strzykawkę z krótką igiełką z futerału, nabrać leku z pojemniczka, wbić igłę w udo lub pośladek i wpuścić lek. - Musiałam córce już kilka razy zrobić taki zastrzyk, to nie jest takie trudne - mówi pani Małgorzata.
Nie wiadomo, ile takich dzieci uczy się we Wrocławiu, bo nie liczy ich ani wrocławskie kuratorium oświaty, ani wydział edukacji w urzędzie miejskim. W skali kraju jest ich 17 tysięcy.- Żeby dziecko nie zapadło w śpiączkę cukrzycową, trzeba działać natychmiast, liczy się każda sekunda - mówi Agnieszka Issel, mama Szymona. - Pielęgniarka nie musi być w gabinecie, a oczekiwanie na pogotowie, gdy zastrzyk jest na wyciągnięcie ręki to nieporozumienie - uważa.
- Szczegóły
- RatownikPL
- Kategoria: AKTUALNOŚCI PRASOWE
- Odsłony: 3015
Przelała się czara goryczy, domagamy się pilnej zmiany systemu wystawiania recept na leki i wyroby medyczne refundowane ze środków publicznych - mówił w sobotę (22 października) prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz.
Według Hamankiewicza oburzenie środowiska lekarskiego wywołuje fakt, że wystawienie recept osobie nieuprawnionej ma skutkować nałożeniem kar umownych i obowiązkiem zwrotu kwoty refundacji. Jak zaznaczył, takie zmiany zostaną wprowadzone 1 stycznia, po wejściu w życie ustawy refundacyjnej.
- Wprowadzana jest atmosfera strachu. Lekarze otrzymują na domowe adresy listy z kosztami, jakie ponosi NFZ. Grozi się wysokimi karami. Może chodzi o to, by lekarzowi zadrżała ręka przy wypisywaniu recepty, żeby przepisywał chorym mniej leków refundowanych.
- Szczegóły
- RatownikPL
- Kategoria: AKTUALNOŚCI PRASOWE
- Odsłony: 3062
Referendum strajkowe prowadzone było przez tydzień. Wzięła w nim udział ponad połowa załogi co oznacza, że jest ono ważne. Związkowcy od kilku miesięcy domagają się podwyżki pensji o 350 zł brutto dla każdego pracownika z wyjątkiem lekarzy.
Dyrektor szpitala Janusz Olszewski nie zgadza się z tymi żądaniami dlatego też związki weszły w sierpniu w spór zbiorowy z dyrekcją. Na początku października w sprawę zaangażował się mediator, ale bez skutku. Dalsze mediacje zapowiedziano na 27 października. Jeśli i one zakończą się fiaskiem przed ogłoszeniem strajku załoga ma zwrócić się o arbitraż do Sądu Pracy.