Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

25-letni ratownik medyczny trafił do szpitala po kolizji karetki, do której doszło we wtorek wieczorem (20.06) na ul. Bieszczadzkiej. Drogę prawdopodobnie zajechał jej samochód ciężarowy. Ambulans wiózł do szpitala pacjenta z podejrzeniem zawału serca.

Zdarzenie miało miejsce po godz. 18, na wysokości starostwa powiatowego, tuż za miejscem, w którym w związku z budową zjazdu do powstającego przy ul. Bieszczadzkiej centrum handlowego, prawy pas drogi jest czasowo wyłączony z ruchu.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że po pokonaniu zwężenia samochód ciężarowy zaczął wykonywać manewr zjazdu na prawy pas, zajeżdżając drogę karetce. Ambulans jechał za ciężarówką przez zwężenie i zaraz za nim przyspieszył i zjechał na prawy pas. - Aby uniknąć zderzenia 59-letni kierowca karetki odbił w prawo i uderzył w latarnię, po czym pojazd odbił w lewo i wjechał częściowo na pas zieleni. Między pojazdami nie doszło do kontaktu – relacjonuje asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie.

Jak informuje lek. med. Marcin Steliga, koordynator medyczny krośnieńskiego pogotowia, 3-osobowa załoga karetki wiozła na sygnałach pacjenta z Daliowej. Mężczyzna miał ból w klatce piersiowej i podejrzewano u niego zawał serca. Pacjent nie doznał w kolizji żadnych obrażeń. Przejęła go załoga innej karetki.

- W zdarzeniu ucierpiał jeden z ratowników medycznych, który trafił do szpitala na badania. Poza stłuczeniami prawdopodobnie nic poważnego mu się nie stało - mówi Marcin Steliga.

Czytaj więcej: krosno24.pl


Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account