- Posty: 29
- Otrzymane podziękowania: 1
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Państwowe Ratownictwo Medyczne
- Skoncentrowana Dyspozytornia Medyczna (SDM PRM)
- CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
- netze
- Autor
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
2012/11/18 10:38 - 2012/11/18 10:51 #8424
przez netze
pozdrawiam serdecznie
netze
CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ???? was created by netze
W tym temacie , pragnę wyrazić swój jednoznaczny sprzeciw, przeciwko centralizacji dyspozytorni powiatowych. W krótkim okresie czasu, wydarzyło się kilka nieszczęść, zakończonych zgonami pacjentów, z powodu opóźnienia w dotarciu na miejsce zdarzenia zespołu ratownictwa medycznego, wynikającego z nieprawidłowego ustalenia miejsca zachorowania.
Na podstawie długoletniej praktyki, jak również obecnych wydarzeń, uważam , że proponowany przez wojewodów system centralizacji CPR-ów, jest zły, i naraża mieszkańców naszego kraju, na utratę zdrowia i życia.
Gorąco namawiam wszystkich Kolegów I Koleżanki do zajęcia głosu w tej sprawie, podzielenia się swoimi doświadczeniami jak również przypadkami wynikającymi z prosperowania tych komórek.
Na podstawie długoletniej praktyki, jak również obecnych wydarzeń, uważam , że proponowany przez wojewodów system centralizacji CPR-ów, jest zły, i naraża mieszkańców naszego kraju, na utratę zdrowia i życia.
Gorąco namawiam wszystkich Kolegów I Koleżanki do zajęcia głosu w tej sprawie, podzielenia się swoimi doświadczeniami jak również przypadkami wynikającymi z prosperowania tych komórek.
pozdrawiam serdecznie
netze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- netze
- Autor
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
- Posty: 29
- Otrzymane podziękowania: 1
2012/11/23 17:05 #8441
przez netze
pozdrawiam serdecznie
netze
Replied by netze on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam
Widzę, że nie ma chętnych do dyskusji. Zatem napisze dlaczego jestem przeciwny.
Pracuje na stanowisko dyspozytora w zintegrowanym stanowisku dyspozytorskim,- kolega strażak, co 24 godziny inny, i my dyspozytorzy, co 12 godzin zmiana. Obsługujemy jeden z większych powiatów w Polsce, ok,87.000 tys osób. Ponad 54% to tereny puszczy, na której rozrzuceni są nasi mieszkańcy. Każdemu należy się pomoc w gwarantowanym przez państwo czasie.
W związku z tym, że pracujemy w tym terenie od zawsze, zazwyczaj udaje nam się zadysponować zespół do miejsca zdarzenia, co oczywiście nie byłoby możliwe bez znajomości topografii i bezwzględnie bez pomocy członków zespołów wyjazdowych- kierowców ratowników i ratowników medycznych, którzy zwykle są rdzennymi mieszkańcami naszego powiatu i tak właśnie to prosperuje.
Wszystko co napisałem, znacie z autopsji. Tak wyglądało to kiedyś i wygląda teraz. I tutaj zaczynają się schody i moje pytania.
I tak,: system pozycjonowania karetek okazał się bardzo pomocnym systemem, niestety tylko w miastach, można określić miejsce, poprowadzić zespół, śledzić trasę przejazdu, dobry dla zespołu który nie pracował do tej pory w danym mieście, a z racji obszaru działania zmuszony był prowadzić działania na danym terenie. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy zmuszeni jesteśmy dysponować w tereny leśne, wsie.
Brak precyzyjnych map uniemożliwia jakiekolwiek ustalenie miejsca położenia, wszytko co można było zdziałać w mieście , w terenach leśnych jest nie możliwie.
I tutaj moje pierwsze pytanie, w jaki sposób dyspozytor CPR znajdującego się 100 km od miejsca zdarzenia ma poprowadzić zespół do potrzebującego pomocy, nadmieniam , iż w puszczy nie działają telefony komórkowe, nie działa system pozycjonowania,a jak działa w jaki sposób skontaktować się z zespołem????
Pytanie drugie, w jaki sposób centralny Cpr chce namierzyć numer dzwoniącego???? w chwili obecnej, możliwe jest tylko i wyłącznie ustalenie numeru stacjonarnego. Jeżeli chodzi o numery komórkowe, dokładność nawet do 5000 metrów, system jest nieużywany, nie działa, czy to przypadkiem nie był warunek aby taki CPR mógł zacząć działalność?????
To tak na początek, zapraszam do dyskusji.
Widzę, że nie ma chętnych do dyskusji. Zatem napisze dlaczego jestem przeciwny.
Pracuje na stanowisko dyspozytora w zintegrowanym stanowisku dyspozytorskim,- kolega strażak, co 24 godziny inny, i my dyspozytorzy, co 12 godzin zmiana. Obsługujemy jeden z większych powiatów w Polsce, ok,87.000 tys osób. Ponad 54% to tereny puszczy, na której rozrzuceni są nasi mieszkańcy. Każdemu należy się pomoc w gwarantowanym przez państwo czasie.
W związku z tym, że pracujemy w tym terenie od zawsze, zazwyczaj udaje nam się zadysponować zespół do miejsca zdarzenia, co oczywiście nie byłoby możliwe bez znajomości topografii i bezwzględnie bez pomocy członków zespołów wyjazdowych- kierowców ratowników i ratowników medycznych, którzy zwykle są rdzennymi mieszkańcami naszego powiatu i tak właśnie to prosperuje.
Wszystko co napisałem, znacie z autopsji. Tak wyglądało to kiedyś i wygląda teraz. I tutaj zaczynają się schody i moje pytania.
I tak,: system pozycjonowania karetek okazał się bardzo pomocnym systemem, niestety tylko w miastach, można określić miejsce, poprowadzić zespół, śledzić trasę przejazdu, dobry dla zespołu który nie pracował do tej pory w danym mieście, a z racji obszaru działania zmuszony był prowadzić działania na danym terenie. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy zmuszeni jesteśmy dysponować w tereny leśne, wsie.
Brak precyzyjnych map uniemożliwia jakiekolwiek ustalenie miejsca położenia, wszytko co można było zdziałać w mieście , w terenach leśnych jest nie możliwie.
I tutaj moje pierwsze pytanie, w jaki sposób dyspozytor CPR znajdującego się 100 km od miejsca zdarzenia ma poprowadzić zespół do potrzebującego pomocy, nadmieniam , iż w puszczy nie działają telefony komórkowe, nie działa system pozycjonowania,a jak działa w jaki sposób skontaktować się z zespołem????
Pytanie drugie, w jaki sposób centralny Cpr chce namierzyć numer dzwoniącego???? w chwili obecnej, możliwe jest tylko i wyłącznie ustalenie numeru stacjonarnego. Jeżeli chodzi o numery komórkowe, dokładność nawet do 5000 metrów, system jest nieużywany, nie działa, czy to przypadkiem nie był warunek aby taki CPR mógł zacząć działalność?????
To tak na początek, zapraszam do dyskusji.
pozdrawiam serdecznie
netze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ricko1st
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 2
2012/11/23 18:35 #8442
przez ricko1st
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Replied by ricko1st on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Witam!
W całej rozciągłości tematu popieram kol. Netze !
Nie bez powodu mówi się, że lepsze jest wrogiem dobrego.
Na terenie działalności mojego pogotowia system " LEŻY NA ŁOPATKACH ".
Na nic zdają się nasze zgłoszenia o kłopotach z SWD, pozycjonowanie ? - Zapomnij !
Automapa w tablecie " łapie " sygnał przez kilka lub kilkadziesiąt minut, sam tablet zawiesza się przy byle okazji, a pacjenci...maja pretensje do przyjeżdżającego zespołu bo akurat on " jest pod ręką ".
Za to firma wprowadzająca system uważa, że wszystko jest OK tylko kierowcy i ratownicy są niedouczeni w obsłudze sprzętu.
Wniosek jest smutny i jedyny: Trzeba się dobrze ubezpieczyć ( OC )bo jak coś w terenie się wydarzy to i tak winą obarczą zespół, a nie szwankujący system.
Tak na koniec chciałoby się parafrazować angielskie " God save the king ! " na polskie " Boże chroń pacjenta ! "
Pozdrawiam
W całej rozciągłości tematu popieram kol. Netze !
Nie bez powodu mówi się, że lepsze jest wrogiem dobrego.
Na terenie działalności mojego pogotowia system " LEŻY NA ŁOPATKACH ".
Na nic zdają się nasze zgłoszenia o kłopotach z SWD, pozycjonowanie ? - Zapomnij !
Automapa w tablecie " łapie " sygnał przez kilka lub kilkadziesiąt minut, sam tablet zawiesza się przy byle okazji, a pacjenci...maja pretensje do przyjeżdżającego zespołu bo akurat on " jest pod ręką ".
Za to firma wprowadzająca system uważa, że wszystko jest OK tylko kierowcy i ratownicy są niedouczeni w obsłudze sprzętu.
Wniosek jest smutny i jedyny: Trzeba się dobrze ubezpieczyć ( OC )bo jak coś w terenie się wydarzy to i tak winą obarczą zespół, a nie szwankujący system.
Tak na koniec chciałoby się parafrazować angielskie " God save the king ! " na polskie " Boże chroń pacjenta ! "
Pozdrawiam
Najlepsi niech będą przygotowani na najgorsze !
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- marcin1975rm
- Wylogowany
- Lider
Mniej
Więcej
- Posty: 416
- Otrzymane podziękowania: 8
2012/11/23 20:51 #8443
przez marcin1975rm
Wirtualnej intubacji zdecydowane nie!!!
Replied by marcin1975rm on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Jak łatwo wywnioskować z wypowiedzi poprzedników problemem nie są scentralizowane dyspozytornie tylko wadliwe oprogramowanie i urządzenia, które z założenia miały nas wspomagać. Tymczasem dostawcy bubli, jak to zwykle bywa, twierdzą że winni są wszyscy tylko nie oni. I oczywiście dzięki żenującemu poziomowi dziennikarstwa opinia publiczna miała już okazję przeczytać czy też usłyszeć, że wina leży po stronie zespołu RM. Przykre to...
Wirtualnej intubacji zdecydowane nie!!!
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- obserwator
- Wylogowany
- Początkujący
Mniej
Więcej
- Posty: 4
- Otrzymane podziękowania: 1
2012/11/23 22:29 #8444
przez obserwator
Replied by obserwator on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Nie ukrywajmy kto dostarcza buble tylko niech ludzie czytający to forum wiedzą że chodzi o te konkretne firmy.
Ale nie zgodzę się z kilkoma stwierdzeniami kolegów
1. Z mojej wiedzy zmieniają się tylko lokalizacje dyspozytorni. Zespoły PRM czy to P czy S pozostają takie same to czemu nagle zespół ma problem z dojechaniem do miejsca zdarzenia który należy do jego terenu.
2. Nie wiem czy o tym samym systemie rozmawiamy ale automapa powinna działać o dane pobierane z satelity więc to czy w danym miejscu jest zasięg komórki nie ma znaczenia. Powiesz że nie masz się jak porozumieć z zespołem. Ok ale przecież gdy dyspozytornia była w miejscowości A zasięgu w tym miejscu też nie było. Od tego jest potrójny system a więc tablet, komórka, radio żeby można było się z zespołem skontaktować.Jeżeli nie masz teraz tych trzech aspektów działających to musisz ścigać dyrektora że nie macie tam zasięgu. Nie przeskoczy tabletu i komórki ale może zadziałać w sensie zasięgu radiołączności.
3. Z własnej wiedzy wiem że błąd z pozycjonowaniem zespołu leży też po stronie Automapy i możliwości przekazywania im danych z systemów zewn. Nie mam na tyle wiedzy ile jest w tym prawdy ale zasłaniają się ochroną danych osobowych że nie można dostarczyć do programu adresu tylko koordynaty.
4. Jeżeli chodzi o dane adresowe w Polsce mamy durne prawo. My jako jednostki PRM działające dla bezpieczeństwa obywateli musimy zapłacić gminie,powiatowi za dane gdzie leży dany adres. A może trzeba ich olać i kupić np. od Automapy dane? Może akurat sprzedają.
5. Cena systemu jaką płacą dyrektorzy ale także my jako użytkownicy/pacjenci nie jest adekwatna do możliwości systemu.
Ale nie zgodzę się z kilkoma stwierdzeniami kolegów
1. Z mojej wiedzy zmieniają się tylko lokalizacje dyspozytorni. Zespoły PRM czy to P czy S pozostają takie same to czemu nagle zespół ma problem z dojechaniem do miejsca zdarzenia który należy do jego terenu.
2. Nie wiem czy o tym samym systemie rozmawiamy ale automapa powinna działać o dane pobierane z satelity więc to czy w danym miejscu jest zasięg komórki nie ma znaczenia. Powiesz że nie masz się jak porozumieć z zespołem. Ok ale przecież gdy dyspozytornia była w miejscowości A zasięgu w tym miejscu też nie było. Od tego jest potrójny system a więc tablet, komórka, radio żeby można było się z zespołem skontaktować.Jeżeli nie masz teraz tych trzech aspektów działających to musisz ścigać dyrektora że nie macie tam zasięgu. Nie przeskoczy tabletu i komórki ale może zadziałać w sensie zasięgu radiołączności.
3. Z własnej wiedzy wiem że błąd z pozycjonowaniem zespołu leży też po stronie Automapy i możliwości przekazywania im danych z systemów zewn. Nie mam na tyle wiedzy ile jest w tym prawdy ale zasłaniają się ochroną danych osobowych że nie można dostarczyć do programu adresu tylko koordynaty.
4. Jeżeli chodzi o dane adresowe w Polsce mamy durne prawo. My jako jednostki PRM działające dla bezpieczeństwa obywateli musimy zapłacić gminie,powiatowi za dane gdzie leży dany adres. A może trzeba ich olać i kupić np. od Automapy dane? Może akurat sprzedają.
5. Cena systemu jaką płacą dyrektorzy ale także my jako użytkownicy/pacjenci nie jest adekwatna do możliwości systemu.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- netze
- Autor
- Wylogowany
- Powracający
Mniej
Więcej
- Posty: 29
- Otrzymane podziękowania: 1
2012/11/24 06:44 - 2012/11/24 06:48 #8445
przez netze
pozdrawiam serdecznie
netze
Replied by netze on topic Odp: CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Dla mnie sprawa jest jasna i uzasadniona problemami wynikającymi a autopsji.
Skoro nie mogę polegać na dostarczonych mi systemach pomocniczych, tzn, że ich po prostu nie ma.Nie można wmawiać społeczeństwu, że zespoły dzięki nowym technologiom docierają szybciej do pacjenta bo tak nie jest.
Sprawnie działającym rozwiązaniem jest dysponowanie zespołu przez rdzennego dyspozytora swój zespół na swoim terenie, To zapewnia szybkie dotarcie zespołu. Systemy nie pomagają, bo nie działają w całej swojej wspaniałości, Dyspozytor z oddalonego CPR nie zadysponuje precyzyjnie zespołu z prostego powodu, nie zna topografii to raz, po drugie w jednym powiecie jest kilka wiosek o tej samej nazwie.
My określamy to po nazwiskach pacjentów mieszkających na danym terenie. W terenie centralnego CPR obejmującego przykładowo 200 tys nie jest możliwe aby to opanować.
Skoro nie mogę polegać na dostarczonych mi systemach pomocniczych, tzn, że ich po prostu nie ma.Nie można wmawiać społeczeństwu, że zespoły dzięki nowym technologiom docierają szybciej do pacjenta bo tak nie jest.
Sprawnie działającym rozwiązaniem jest dysponowanie zespołu przez rdzennego dyspozytora swój zespół na swoim terenie, To zapewnia szybkie dotarcie zespołu. Systemy nie pomagają, bo nie działają w całej swojej wspaniałości, Dyspozytor z oddalonego CPR nie zadysponuje precyzyjnie zespołu z prostego powodu, nie zna topografii to raz, po drugie w jednym powiecie jest kilka wiosek o tej samej nazwie.
My określamy to po nazwiskach pacjentów mieszkających na danym terenie. W terenie centralnego CPR obejmującego przykładowo 200 tys nie jest możliwe aby to opanować.
pozdrawiam serdecznie
netze
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Ania82, ricko1st, mangus
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Państwowe Ratownictwo Medyczne
- Skoncentrowana Dyspozytornia Medyczna (SDM PRM)
- CENTRALIZACJA DYZPOZYTORNI czyli " JAK LEGALNIE UŚMIERCIĆ PACJENTA" ????
Czas generowania strony: 0.251 s.