Kamizelka KED - kto jej używa??

Witam Serdecznie wszystkich użytkowników .
ww61 ,
masz rację , z tego co wiem pracujesz już długo w pogotowiu i wiesz jaki był sprzęt w karetkach i jakie były karetki , od Nys , poprzez Warszawy , Fiaty , Polonezy , Fordy , Cytryny , aż wreszcie nowoczesne Mercedesy Sprintery , były też przed Warszawami ..Skody , ale to już całkiem odległe czasy .
Teraz Ratownicy Medyczni otrzymują najnowocześniejszy sprzęt do celów ratowania życia i bezpieczeństwa własnego oraz pacjenta .
Więc narzekanie , że muszę umyć sprzęt po użyciu , jest grzechem !!! , jeszcze parę lat wstecz , nie było wspomnianych krzesełek kardiologicznych , nie było też podbieraków oraz nie było desek ortopedycznych , teraz macie rarytas .... przypomnę młodym Ratownikom Medycznym , że gdy przychodziło się do pracy do Pogotowia , to dzień zaczynało się od mycia karetek , poprzez zawijania szyn Kramera i sprawdzaniu walizek z lekami , innej możliwości nie było przyjęcia dyżuru , dopiero w tedy sanitariusz był gotowy do wyjazdu !!! .
Teraz jest Ameryka , nowe nowoczesne sprzęty lekkie defibrylatory ( przedtem 30 kg ) nie było tego , że nie uniosę na czwarte piętro do pacjenta .
Jeśli chciałeś pracować w Pog. Rat , to te wszystkie warunki musiałaś/eś spełnić , nie wspomnę o myciu karetek po każdym przyjeździe z wypadku , czy porodu oraz zgonie ( dezynfekcja ) .

koszyczek112 ,
jak często używasz kamizelkę KED-a ? ...
myślę , że po użyciu tego sprzętu wracasz do stacji Pogotowia i zawsze znajdziesz czas na uporządkowanie sprzętu do pierwotnego stanu .
Nie powiesz mi , że używasz go tak często , że nie masz nawet czasu go umyć , bo w to już nie uwierzę .

Pozdrawiam Serdecznie

koszyczek112 napisał:

...jak również nie mówię iż ked jest kiepski do unieruchomienia np złamania kości udowej i nie należy jej stosować...

Ciekawe, ciekawe...

czytając wypowiedzi kolegi TYTUSA odnoszę wrażenie iż należy on do tej grupy osób którzy wiedza wszystko naj lepiej owszem sprzęt się zmienia i to z pewności na lepszy takie jest założenie ale jedno się drogi kolego TYTUSIE nie zmienia sprawdzanie karetek było i jest nikt nie robi łaski że to zrobi podobnie jak czyszczenie sprzętu i mycie karetki kamizeli używam wtedy kiedy są do tego wskazania a jeżeli wspominasz te cięzkie defibrylatory i tak ciężkie walizki to może napiszesz cos więcej o bo ja słyszałem wiele wiele to piękny opowiadań o tej jak to sam określiłeś ciężkiej pracy oczywiście o tej pracy po sprawdzeniu sprzętu i karetek tak ze będe bardzo CI WDZIĘCZNY jak coś napiszesz więcej i na koniec NIKT nie płacze bo coś trzeba umyć bo jezeli coś jest to myje to właśnie młody ratownik tak ze czekam na kolejne wspomnienia pozdrawiam A DESKA I TAK JEST PRAKTYCZNIEJSZA I LATWIEJSZA DO UTRZYMANIA CZYSTOŚĆI

koszyczek112!
Może troszkę więcej szacunku do starszych stażem ( a i czasem wiekiem ) kolegów z branży.
Właśnie czytajac Twoje posty można odnieść niezdrowe wrażenie, że to Ty pozjadałeś wszystkie ratownicze rozumy i cała reszta to może lepiej powstrzymam się od określenia...
Tytus zjadł w tej robocie przysłowiowe zęby i czasem w swoich wypowiedziach odnosi się do tych " prehistorycznych czasów " gdy defibrylator ważył coś koło 20-tu kilku kilo, a szczytem ambulansowej techniki był " Nyssan " (czyt. ambulans na bazie dostawczej Nysy) lub Polski Fiat kombi wersja sanitarna.
Teraz mamy do dyspozycji różne " medyczne ustrojstwa " i tylko od wiedzy i chęci ratownika zależy czy ich użyje w trakcie udzielania pomocy potrzebującemu.
Szkoda tylko, że czasem lenistwo odnośnie mycia po zastosowaniu danego sprzętu przenosi się na zwiększenie bólu odczuwanego przez pacjenta.
Zastanówmy się wszyscy ( i starzy i młodzi ) nad tą kwestią naszego udzielania pomocy.
Pozdrawiam!

nie rozumiemy sie i z tego co widzę zrozumieć nie zdołamy pozdrowienia dla tych starszych stażem

A może to Ty czegoś nie rozumiesz?
Ironią jeszcze nikt nigdzie nie osiągnął porozumienia, swoim postem zwróciłem tylko Twoją uwagę na sposób w jaki odnosisz się do starszego od Ciebie stażem i pewnie też wiekiem kolegi po fachu, a Ty kwitujesz to kolejnym złośliwym postem.
No cóż widocznie takich teraz Ratowników Medycznych " wypuszczają" ze szkoły.
Pozdrawiam.