Przysięga Ratownicza - co myślicie ??

hmmmm MOIM ZDANIEM przysięgi maja to do siebie że szybko o nich zapominamy , więc tak jak przysięgi lekarzy czy pielęgniarek są tylko po to by tradycyjnie zakończyć naukę ..... tak samo było by z przysięga ratowników, skoro ktos się decyduje juz na taki zawód na pewno ma świadomość tego jak ta praca wygląda i ż nie polega na siedzeniu w bazie...





pozdrawiam

"nawet z narażeniem życia" myślę że nie wymaga to stwierdzenie komentarza!!!!!!

Mam mocno mieszane uczucia Jak słusznie zauważyła Aneczka każdy kto decyduje się na pracę związaną z ratowaniem ludzkiego życia wie co to oznacza.Po drugie jak stwierdzenie "z narażeniem własnego życia" ma się do elementarnej zasady bezpieczeństwa własnego? Chyba autora tego tekstu poniosło! Na koniec mała złośliwość.Nie wypada walić błędów ortograficznych w takich sytuacjach a przyrzekam piszemy 2 razy "rz"...

Witam

Tak jak Marcin pisze

Po drugie jak stwierdzenie "z narażeniem własnego życia" ma się do elementarnej zasady bezpieczeństwa własnego?

w szkole uczą nas bezpieczeństwo ratownika ponad wszytko!!!! Dlatego przysięga ta pasuje bardziej do ślubowania policjantów Może nasz Dyspozytor ułoży słowa przysięgi ratownicze??

Pozdrawiam karolcia109

marcin1975rm napisał:

Mam mocno mieszane uczucia Jak słusznie zauważyła Aneczka każdy kto decyduje się na pracę związaną z ratowaniem ludzkiego życia wie co to oznacza.Po drugie jak stwierdzenie "z narażeniem własnego życia" ma się do elementarnej zasady bezpieczeństwa własnego? Chyba autora tego tekstu poniosło

Dokładnie, martwy ratownik = zły ratownik. Przysięga w sumie by się przydała, ale ta wymaga dopracowania. Poza tym brawo dla autora, ładnie to zrobił.
A co do stwierdzenia Aneczki, każdy to powinien wiedzieć, jednak praktyka pokazuje, że niestety, nie zawsze tak jest.
Pozdrawiam.