Ratownik vs. Lekarz...

Witam Cie Alinko , ja uważam tak , ze Ratownicy Medyczni w oddziałach nie będą niczego innego robili niż pielęgniarki i nich nie maja obawy że miedzy nimi jest jakaś konkurencja , natomiast lekarze w karetkach maja prawo mieć obawy co do konkurencji z Ratownikami aczkolwiek lekarze uczyli sie dłużej od nich , ale ratownik Medyczny po szkole nie odbiega wiedza od lekarza , dlatego Ratownikom Medycznym powierzyli samodzielne wyjazdy na karetkach, nie powiem tu o wszystkich Ratownikach ponieważ są młodzi po szkole Ratowniczej którzy na razie jeżdżą i będą jeździli pod nadzorem lekarza. Podam przykład Piotrka - właściciela tej stronki , jest to człowiek którego Pasja i całym życiem jest medycyna jest Ratownikiem Medycznym i świetnie sobie radzi w raz kolegami z długim stażem na karetkach dwuosobowych bez lekarza Piotrek pracuje i mieszka w Drawsku Pomorskim pracuje również w Kołobrzegu i Rymaniu w powiecie kołobrzeskim na Posterunku Ratowników Medycznych , gdzie od rodzin pacjentów i samych pacjentów otrzymują pochwały , za solidność uczciwość i godne obsłużenie każdego pacjenta i profesjonalizm. To sie nazywa Ratownictwo Medyczne, a nie jak sie niekiedy słyszy na wyjazdach burczenie pod nosem lekarza który robi łaskę ze przyjedzie do pacjenta i mówi ze są jeszcze lekarze rodzinni. Jeśli tak lekarze podchodzą do pacjentów , to pacjenci wola jak przyjedzie dwóch miłych RM i zostanie milo i profesjonalnie obsłużony z pełna wiedza Ratownicza. Ja myślę Alinka , że Pielęgniarki nie muszą sie obawiać w oddziałach RM , mogą sie ich obawiać w karetkach , bo wiedza Ratownika Medycznego jest większa od wiedzy pielęgniarki , np. nie każda pielęgniarka za intubuje pacjenta , a każdy Ratownik tak. Ale nie ujmując pielęgniarkom i nie dołując ich to uważam że w oddziałach niekiedy posiadają większą wiedzę poprzez praktyki w oddziale niż nie jeden lekarz. Pozdrawiam Pielęgniarki jak również Ratowników Medycznych i uczących sie tego pięknego zawodu , naprawdę wspierajcie sie wspólnie czy w oddziałach czy w karetkach a praca będzie bardziej wygodniejsza a, pacjent będzie bardziej patrzył na was z zaufaniem.

Cześć Organ , dobrze ze sie tym wszystkim interesujesz , piszesz że nie wiesz o co chodzi z tymi składami zespołów wyjazdowych i kto jeździ czy lekarz czy Ratownik czy anestezjolog , otóż w karetkach typu ,,R\" jeszcze jeżdza lekarz + ratownik + kierowca , z tym ze anestezjolog to tez lekarz / anestezjolog to jego specjalizacja/tak ja chirurg tez jest lekarzem , w karetce ,,R\" oprócz anestezjologa jeżdżą również kardiolodzy , to tacy lekarze od serca .Natomiast w karetce ,,W\"/wypadkowej / nie musi już jeździć lekarz , może jeździć dwóch Ratowników zarazem kierowców. Dla ścisłości podam ci co to jest karetka ,,R\" i co to jest karetka ,,W\" . Karetka ,,R\" jest to karetka erka tzw. REANIMACYJNA, natomiast karetka ,,W\" jest to karetka wypadkowa , myślę że pobieżnie wyjaśniłem Twoje wątpliwości co do zapoznania sie z karetkami i ze specjalizacja nie których lekarzy. Masz racje , że nie którzy z członków załogi , bez wyjątku zachowują sie co najmniej jak dzieci , a nawet i gorzej , bo do pacjenta powinno sie podchodzić z powaga . Wtedy będziesz inaczej spostrzegany i w oczach pacjenta i w oczach rodziny pacjenta i wreszcie w oczach kolegów z którymi pracujesz nie zależnie gdzie. Pozdrawiam Cię jak również wszystkich którzy biorą czynny udział w dyskusjach na tematy związane z Ratownictwem Medycznym , do usłyszenia.

Tytus napisał:

Czesc Organ , dobrze ze sie tym wszystkim interesujesz , piszesz ze nie wiesz o co chodzi ztmi skladami zespolow wyjazdowych i kto jezdzi czy lekarz czy Ratownik czy anestezjolog , otóz w karetkach typu ,,R\" jeszcze jezdza lekarz + ratownik + kierowca , z tym ze anestezjolog to tez lekarz / anestezjolog to jego specjalizacja/tak ja chirurg tez jest lekarzem , w karetce ,,R\" oprucz anestezjologa jezdza rowniez kardiolodzy , to tacy lekarze od serca .Natomiast w karetce ,,W\"/wypadkowej / nie musi juz jezdzic lekarz , moze jezdzic dwoch Ratownikow zarazem kierowcow. Dla scislosci podam ci co to jest karetka ,,R\" i co to jest karetka ,,W\" . Karetka ,,R\" jest to karetka erka tzw. REANIMACYJNA, natomiast karetka ,,W\" jest to karetka wypadkowa , mysle ze pobieznie wyjasnilem twoje watpliwosci co do zapoznania sie z karetkami i ze specjalizacja niektorych lekarzy.

Teraz to ja mam wątpliwości:P zawsze wydawało mi się, ze w R jezdzi kierowca(który moze byc ratownikiem) + lekarz(kardiolog,chirurg lub anestezjolog) + Ratownik + Ratownik lub pielęgniarka; w karetkach W kierowca+lekarz+ratownik. G'woli ścisłości tam gdzie nie ma lekarza to paramedyki i najczesciej one jezdza na zabezpieczenia (przynajmniej we Wrocławiu). I teraz juz nie jestem pewna

Ostatnio już podpierałam się Ustawą o PRM i teraz też wyjaśnię na jej podstawie.

Rozdział 4, Art. 36. 1. Zespoły ratownictwa medycznego dzielą się na:
1) zespoły specjalistyczne, w skład których wchodzą co najmniej trzy osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym lekarz systemu oraz pielęgniarka systemu lub ratownik medyczny;
2) zespoły podstawowe, w skład których wchodzą co najmniej dwie osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym pielęgniarka systemu lub ratownik medyczny.

A to, jak jest w danej stacji PR zależy od kierownictwa. Tu, gdzie ja pracowałam, w skład zespołu \"R\" wchodził lekarz + kierowca + ratownik + pielęgniarka/rz, a w skład zespołów \"W\" przed wejściem ustawy lekarz + kierowca + ratownik, a teraz kierowca + ratownik + ratownik. I najczęściej wyjeżdżają właśnie zespoły \"W\".
Pozdrawiam.

Witam Cie Cardonne , system zostal tak uksztaltowany , ze teraz w karetkach ,,R\" jezdzi lekarz ze specjalizacja anestazjologa lub kardiolog + kieroeca + Ratownik Medyczny lub pielegniarka o profilu Ratowniczym , natomiast w karetce ,,W\" jezdzi kierowca ratownik medyczny + ratownik medyczny - bez lekarza , tak jest w WSPR-ze Szczecin i w Kolobrzegu tak sie jezdzi i w podstacjach przyleglych kolobrzegowi ale nie tylko , bo jezdzi sie tak w calym WSPR-ze w zachodniopomorskiem i uwazam ze to sie sprawdza , poniewaz np. w Kolobrzeskim calym Powiecie nie bylo przypadkow negatywnych.Pozdrawiam i Zycze owocnej pracy.

Nie wypada mi to mówić bo sama jestem RM więc głupio to zabrzmi - może nie obiektywnie. Jednakże muszę przyznać że wolę jak w karetce są tylko ratownicy medyczni. Dlaczego? Dzięki temu czuje się pewniej wiem że przyjechała fachowa pomoc, która mnie wysłucha i przyzna racje ze wezwanie było zasadne. A tak lekarz na dzień dobry stara się udowodnić że jest górą i mogło się obyć bez przyjazdu karetki&. Albo jest nie miły bo musiał w święto lub w środku nocy przyjechać&. Zauważyłam że ratownicy chętniej jadą do zdarzeń nawet jeśli jest to przysłowiowa wizyta domowa. Zawsze wchodzą uśmiechnięci, opowiedzą jakiś kawał pacjentowi w miedzy czasie zagadają personel medyczny (robiąc dokładny wywiad). A jak jest lekarz dochodzi do takiej sytuacji ze zanim karetka wyjedzie ( o ile wyjedzie) to lekarz podchodzi do telefonu i zleca pielęgniarce, wzywającej pogotowie, podać określone leki. Oczywiście nie widząc, nie znając pacjenta. Rano karze wzywać lekarza rodzinnego a jak się dzwoni po raz kolejny w nocy to ma wielkie ale i znowu podaje zlecenia telefoniczne.... A pacjent cierpi. Przykre to ale prawdziwe. Niestety znam takich lekarzy którzy nawet nie chcą słuchać fachowego personelu medycznego, który to wzywa karetkę tylko w sytuacjach nagłych zagrażających życiu. Nie mówię że wszyscy lekarze popadają w rutynę i maja pacjenta gdzieś są tacy co zasługują na miano wspaniałego lekarza. Również nie mówię ze wszyscy ratownicy są cudowni. W każdym zawodzie znajdzie się przysłowiowa \"czarna owca\". Lecz coś sprawia ze ratownicy bardziej poczuwają się do tego że są odpowiedzialni za czyjeś życie i podchodzą do tego poważniej więc jestem dumna ze należę właśnie do tej grupy.