- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 6
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Edukacja, doskonalenie zawodowe
- Egzaminy zawodowe, materiały
- Praca licencjacka
Praca licencjacka
- Darth Vader
- Wylogowany
- Ekspert
Ciemna strona ratownictwa medycznego
Bez turbo (ze specjalną dedykacją dla ww61)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- huda
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 218
- Otrzymane podziękowania: 3
Nawiązując do tego co napisał Darth Vader porównując licencjat i studium policealne to jest niebo a ziemia. Nasz policealny egzamin zawodowy jest dużo ciężej zdać niż pracę licencjacką na uczelni wyższej. Zważając na fakt, że większość prac jest pisana przez kogoś a my egzamin zdajemy sam na sam z kartką papieru, na której piszemy projekt oraz fantom, na którym wykonujemy część praktyczną. Nawet dochodzi do tego, że do danej pracy są pisane pytania, więc jak taki ktoś ma tego nie zdać. Napisanie pracy licencjackiej w dzisiejszych czasach nie jest żadną sztuką czy też obronienie jej.W naszej szkole był delikwent, który ledwo przecisnął się do końca oczywiście egzaminu nie zdał a właśnie kończy licencjat....
Drodzy studenci zastanówcie się nad swoją postawą....Jeśli pomyślę o tym, że Wy kiedyś macie być odpowiedzialni za ludzkie życie to aż ciarki mi po plecach przechodzą....
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i wiosennie z cieplutkiego śląska
if you don\'t live for something you die for nothing
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- marcin1975rm
- Wylogowany
- Lider
- Posty: 416
- Otrzymane podziękowania: 8
Wirtualnej intubacji zdecydowane nie!!!
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Maciej S.
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 247
- Otrzymane podziękowania: 6
Nawiązując do tego co napisał Darth Vader porównując licencjat i studium policealne to jest niebo a ziemia.
Uczyłem i tu i tu i szczerze mówiąc później w pracy często nie widać kto jaką szkołę kończył.
Uczę studentów dziennych, uczę tez zaocznych, którzy mają dyplom ratownika medycznego i wyniki egzaminów z KPP i czynności są bardzo podobne - I termin uwala jakieś 50% i w obu grupach pojawiają się te same głupie błędy.
Nasz policealny egzamin zawodowy jest dużo ciężej zdać niż pracę licencjacką na uczelni wyższej.
porównywanie egzaminu zawodowego i pracy licencjackiej jest bez sensu. Większy sens miałoby porównanie tegoż z egzaminem z medycznych czynności ratunkowych, który studenci zdają na 3 roku studiów.
Zważając na fakt, że większość prac jest pisana przez kogoś a my egzamin zdajemy sam na sam z kartką papieru, na której piszemy projekt oraz fantom, na którym wykonujemy część praktyczną.
Z tym, że większość prac jest pisana przez kogoś bym uważał
Jest masa szkół policealnych gdzie uczą czegoś co koło ratownictwa medycznego nawet nie stało. Absolwenci tych szkół idą na egzamin zawodowy i ten egzamin zdają. Potem idą do pracy i wyrabiają renomę innym ratownikom.
Napisanie pracy licencjackiej w dzisiejszych czasach nie jest żadną sztuką czy też obronienie jej
Sugeruję więc wybranie się na studia, napisanie pracy i jej obronienie
Polecam uczelnię na której pracuję, namiary mogę dać na priva. Jeśli przeżyjesz spotkanie ze mną na egzaminie bęziesz mogła się przekonać jak w praktyce wygląda pisanie lic i jego obrona.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- karolcia109
- Gość
Maciej S. pisze :
Z tym, że większość prac jest pisana przez kogoś bym uważał. Jest masa szkół policealnych gdzie uczą czegoś co koło ratownictwa medycznego nawet nie stało. Absolwenci tych szkół idą na egzamin zawodowy i ten egzamin zdają. Potem idą do pracy i wyrabiają renomę innym ratownikom.
hmmmm....czym te studia są lepsze od studium?? Nauczyciele są lepsi? Widzę, że jesteś sceptycznie nastawiony na szkoły policealne, ale dlaczego??Czym ratownik po studiach jest lepszy od ratowników po studium?? Po tych wszystkich postach co piszą studenci na naszej stronce to można wywnioskować że oni chcieli by żeby to inni napisali za nich prace aaaaa i jeszcze lepiej jak owy człek wymyśli mu ciekawy temat A owi studenci ( nie mówię wszyscy) wolą posiedzieć na wykładach i podłubać palcem w nosie a później zapłacic kilka stówek za napisanie pracy poczyta ją kilka razy i praca dyplomowa zdana...Nas w policealnych ocenia komisja z zewnątrz i nie mamy gotowych tematów do napisania projektów...A studenci nie dość, że mogą wybrać temat pracy, podręczników masa, internet, a tu jeszce wyskakują żeby im podać tytuły książek To z czego ich wykładowcy uczą skoro oni nie znają nawet podstawowych książek
Jest masa szkół policealnych gdzie uczą czegoś co koło ratownictwa medycznego nawet nie stało.
Po studiach nieraz podstawowych rzeczy co niektórzy nie potrafią zrobić...a co dopiero o wkłuciach mówić.....
A z Hudą się zgodzę w dzisiejszych czasach pracę licencjacką można napisać z palcem w nosie
Pozdrawiam karolcia109
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- huda
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 218
- Otrzymane podziękowania: 3
Dzięki Karolciaza wsparcie
Są szkoły i są szkoły. Ja osobiście uważam swoją szkołę za bardzo dobrą, uważaną za najlepszą w regionie.
Maciej S. weź pod uwagę fakt, o którym pisałam ja, Karolciadostępne środki takie jak internet, książki itp. studenci pracę licencjacką mają podaną na talerzu. Może Ty Macieju jesteś egzaminatorem, który przykłada się do swojej pracy ale to i tak nie zmieni faktu, że my w szkole policealnej zdajemy egzamin, który jest sprawdzany zewnętrznie i na nim liczy się nasza wiedza zdobyta podczas nauki przez dwa lata. Nie neguję studiów wyższych ale zważając na fakt, który jest coraz bardziej upowszechniany i dokonywany a mianowicie "jaki może być ciekawy temat pracy licencjackiej", "jaka bibliografia do mojej pracy" i takich cytatów jest niezliczona ilość. Tacy ludzie mają potem brać odpowiedzialność za czyjeś życie??
Znam pewną osobę, która pisze prace i robi coś takiego, że w kilku miejscach niedociągnie tematu i w tym miejscu pisze pytania do owej pracy, i czy takie coś jest fair??Ja nie mówię, że wszyscy tak robią ale widząc sytuację jest tego coraz więcej, żenada
Nie rozumiem Maciej STwojej postawy wobec szkół policealnych. W czym one są gorsze od licencjatów??Są tzw "szkólki niedzielne", na których faktycznie płaci się kasę niejednokrotnie olbrzymią i tam się "produkuje" duże ilości "ratowników" i ja rozumiem, że możesz być poirytowany tym faktem ale niestety taka sama sytuacja dotyczy szkól wyższych. Przytoczę taki przykład świeży. Miałam praktyki na OIOM i czasem chodziliśmy z lekarzami na krótkie znieczulenia, tam zakładaliśmy wenflony itp byli studenci z Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, i byli bardzo zdziwieni faktem, że my uczymy się w szkole zakładania wkłuć na sobie . Odnoszę wrażenie, po przeczytaniu Twojego tekstu, że nie ważne jaka to szkoła dobra czy zła ważne, że policealna i to czyni, że ona jest be
Ja nie mam zamiaru na nikogo naskakiwać ani przekonywać na siłę, co jest lepsze bo na to pytanie każdy sam sobie powinien odpowiedzieć ale szanujmy siebie na wzajem.
if you don\'t live for something you die for nothing
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Forum
- Ratownictwo Medyczne
- Edukacja, doskonalenie zawodowe
- Egzaminy zawodowe, materiały
- Praca licencjacka