Czy ktoś rozpoczyna w tym roku nauke w studium?

Widzę ze masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem! Napisałem ze dyplomy będą ważne i nikt nie kwestionuje uprawnień ratowników po studium ale raczej pracy nie znajdziesz! Widzę że mało wiesz na temat systemu i tego jak to wygląda od środka, ale życzę powodzenia.

FocusMED napisał:

Pomostówki kończą się właśnie w 2015r.[...]

Nie mam problemów z czytaniem. Napisałeś bzdurę, to ją sprostowałam.

Zależy gdzie pracy będę szukać- w niektórych miejscach wolą po policealnej. Co region to inaczej. Poza tym zastanawiam się nad pracą w Niemczech jako Rettungsassistent. Póki co są takie same uprawnienia jak ratownicy po studiach. Jedyne co może być problemem w Polsce, to preferencje pracodawcy, czyt. wykształcenie wyższe i koniec na tym. Nie ma w tej chwili tak, że ratownik po licencjacie ma więcej uprawnień od czerwonego po policealnej. Powtarzam po raz ostatni: uprawnienia mają identyczne.
Teraz na studia dzienne aż 3 lata nie mogę sobie pozwolić. Po policealnej jak otworzą tylko pomostówki, zrobię licencjat (a otworzą na pewno- to tylko kwestia czasu).

To dobrze,że ludzie mają cel w życiu i próbują go realizować.Gdybym mógł wrócić do przeszłości wybrał bym bez zastanowienia pielęgniarstwo.W tym zawodzie jest możliwość bliższego kontaktu z pacjentem,którzy z obserwacji nie chcą czuć się samotni w trakcie walki z chorobą w szpitalu.
Bardzo było to wyczuwalne podczas realizacji dalekich przewozów między szpitalnych kiedy czuć było w oczach pacjentów wdzięczność za to,że zauważa się w nim człowieka.Nie sądzę aby poziom wykształcenia miał znaczący wpływ w relacjach pacjent-ratownik a one są w tym zawodzie bardzo istotne.

Poziom kształcenia nie ma wpływu na relacje z pacjentem, natomiast ma wpływ na to jak będziesz przygotowany do zawodu (przy czym nie twierdzę że szkoły policealne kształcą gorszych ratowników) acz kolwiek na studiach dziennych jest zdecydowanie więcej klinik (o ile w studium w ogóle tak owe są (nie mam na myśli praktyk)). Natomiast poziom kształcenia ma wpływ na to czy dostaniesz pracę i ile zarobisz, ja mając do wyboru zatrudnienie ratownika po studium i po studiach (zakładając że mają porównywalną wiedzę i umiejętności) zatrudnił bym osobę z wyższym wykształceniem. Z prostej przyczyny, jak startuje do przetargów czy mam zapytania ofertowe lepiej to wygląda jak kadra ma studia wyższe klienci niestety o to pytają.

FocusMed,może i masz rację jeśli chodzi o zatrudnianie droższych dla zakładów pracy absolwentów wyższych uczelni.Teoretycznie chodzi w tym przypadku przecież o wyższy poziom jak mówi nazwa zawodu ratowania ludzi.Weź jednak pod uwagę doświadczenie większości absolwentów średniej wersji wykształcenia,którzy aby dalej wykonywać swój zawód ukończyli średnie studium.Nie należy zapomnieć również o tak potrzebnych predyspozycjach do wykonywania naszego szczególnego zawodu bo zdarza się,że sam wysoki poziom teorii nie wystarczy by skutecznie udzielać pomocy

Jak najbardziej się zgadzam z tobą jednak żyjemy w takich czasach że licencjat to absolutne minimum i faktycznie nie ma to nic wspólnego z rzeczywistą wiedzą czy doświadczeniem.