Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
ImageKwestia przyjęcia poprawki o zakazie zatrudniania na kontraktach pielęgniarek i położnych pracujących w szpitalach ma być omawiana przez posłów z sejmowej Komisji Zdrowia w trakcie najbliższego posiedzenia Sejmu, które zaczyna się 23 lutego.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu posłowie z sejmowej podkomisji zajmującej się m.in. projektem ustawy o działalności leczniczej wprowadzili poprawki, które mają uniemożliwić pracodawcom zawieranie umów cywilno-prawnych z pielęgniarkami i położnymi zatrudnionymi w szpitalach i w innych placówkach udzielających świadczeń zdrowotnych przez całą dobę, np. w zakładach opiekuńczo-leczniczych (poprawki nie odnoszą się do zatrudnionych w POZ).

Propozycja PO zaskoczyła opozycję, tym bardziej że nie została wyjaśniona przyczyna wniesienia takiej poprawki.

Do zmian w tym kierunku, od dłuższego czasu minister zdrowia Ewę Kopacz przekonywał Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.

– Pielęgniarki zatrudnione w szpitalach na kontraktach są wykorzystywane i oszukiwane na wynagrodzeniach. W szpitalu pielęgniarki pracują po 260 godzin miesięcznie, a dyrekcje zmuszają je do jeszcze większego wysiłku – wyjaśniała Dorota Gardias, szefowa Ogólnopolskiego Zwiazku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w rozmowie z portalem rynekzdrowia.pl.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageTragiczny wypadek na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II z Grzybowską. Zderzyły się tam wóz strażacki jadący na sygnale z samochodem osobowym. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Dziewięć zostało rannych.

Dwie osoby, starsze małżeństwo jadące volvo zginęły na miejscu.

- Żeby wydobyć ich ciała, strażacy musieli odciąć dach samochodu. Akcja była bardzo skoplikowana - relacjonuje Lech Marcinczak, reporter TVN Warszawa. Pojawiła się nawet informacja, że w samochodzie może być jeszcze jedna osoba. Jak się okazało, nieprawdziwa.

W wypadku rannych zostało także dziewięć osób, m.in.: jeden ze strażaków oraz przypadkowy pieszy.
 
Jechali na sygnale
 
Według strażaków to volvo na kanadyjskich numerach rejestracyjnych wjechało w jadący na sygnale wóz strażacki. W wypadku brał udział jeszcze jeden samochód.
- Za wcześnie by mówić o przyczynach. Analizujemy ślady na drodze - mówi Wojciech Pasieczny, rzecznik stołecznej drogówki.
- Z relacji świadków wynika, że wóz strażacki jechał na sygnale al. Jana Pawła. Z bocznej ulicy wyjechało volvo i wtedy doszło do zderzenia - dodaje Pasieczny.
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImagePrawie godzinę trwała reanimacja narciarza, który zasłabł na Kotelnicy w Białce Tatrzańskiej. Mężczyzny nie udało się uratować.

Wiadomo tyle, że narciarz upadł na stoku i był nieprzytomny. Prawdopodobnie zasłabł.

Na miejscu najpierw reanimowali go narciarze, a chwilę później dyżurujący na stoku ratownicy TOPR.
Na miejsce poleciał też śmigłowiec. - W sumie reanimacja trwała prawie godzinę. Narciarz śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Niestety zmarł - mówi Tomasz Wojciechowski, dyżurny ratownik TOPR.

Źródło: tygodnikpodhalański.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageW Lublinie trwają przygotowania do uruchomieniem Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Zgodnie z planem rozpocznie ono funkcjonowanie w drugiej połowie roku.

WCPR w Lublinie mieścić się będzie w budynku Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Szczerbowskiego. Pierwszy etap związany z dostosowaniem pomieszczeń już się zakończył.

Kolejnym będzie zakup wyposażenia sal operatorskich oraz zaplecza socjalnego, a także montaż urządzeń teletechnicznych, dostarczonych przez Centrum Projektów Informatycznych MSWiA.

W trakcie spotkania z wojewodą, dotyczacego uruchomienia WCPR, wyznaczono osoby, które będą pełniły funkcje wojewódzkiego koordynatora ds. łączności radiowej oraz koordynatora ds. systemu informatycznego powiadamiania ratunkowego.

Źródło: rynekzdrowia.pl

 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
ImageCzy dziecko może towarzyszyć w karetce matce, która z drugą chorą córką musi jechać do szpitala? Poznańskie pogotowie - zasłaniając się przepisami - uznało, że nie. - Karetki nie da się poszerzyć - stwierdza dyrektor pogotowia.
Córka pani Marzeny Sośnickej doznała ataku padaczki, kiedy przebywała w szkolnej świetlicy należącej do Ośrodka dla Dzieci Niewidomych w Owińskach. Placówka wezwała pogotowie - i matkę.

Zanim pani Marzena dojechała na miejsce, karetka już tam była. Zapadła juz też decyzja, że dziecko musi zostać zabrane do szpitala. Matka miała jechać z nią.

Tyle, że pojawił się problem: co z drugim dzieckiem pani Marzeny. Trzyletnią Zosią nie miał się kto zaopiekować. Kobieta chciała zabrać córkę ze sobą, ale zespół karetki się nie zgodził.

- Nie rozumiem, jak coś takiego mogło się zdarzyć, żebym nie miała prawa wziąć swojego dziecka ze sobą – żali się pani Marzena przed kamerą TVN24.

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account