We wtorkową noc (7 lipca) doszło do wypadku samochodowego. Do poszkodowanych wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec próbował najpierw bezskutecznie wylądować na parkingu przed kościołem św. Jana Kantego, ale – kamyki piach i tumany kurzu narobiły problemów nie tylko pilotowi – jak pisze świadek akcji.
Ostatecznie helikopter zatrzymał się na płycie stadionu miejskiego.Przez kilkadziesiąt minut Legionowo rozdzierał ryk syren straży i pogotowia oraz rumor silników helikoptera. Nocny hałas ściągnął uwagę mieszkańców niemal całego miasta.
Wielu z nich, obserwując, co się dzieje, zwróciło uwagę na brak specjalnie przygotowanego lądowiska dla LPR, na którym śmigłowce mogłyby bez zakłóceń lądować także w nocy.
Czytaj więcej: gazetapowiatowa.pl