Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Trzy SOR-y odmówiły przyjęcia. Na czwartym zdesperowany syn ciężko chorej kobiety zagroził pobiciem lekarzy. Wtedy znalazło się wolne łóżko.
Mieszkanka Kątów Wrocławskich zabrana z przychodni przez karetkę pogotowia była wożona ambulansem od szpitala do szpitala. To była dramatyczna podróż. Czy rzeczywiście trzeba się bić o przyjęcie do szpitala?

- Mama jest po operacji guza trzustki i wiedzieliśmy, że potrzebuje szybkiej pomocy - opisuje syn kobiety:
Relację mężczyzny potwierdza zastępca dyrektora wrocławskiego pogotowia ratunkowego Andrzej Czyrek. Jak mówi, ratownicy robili wszystko, aby pomóc chorej - karetka krążyła po mieście prawie dwie i pół godziny.

Więcej informacji: prw.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account