Nagranym przez kamerkę kierowcom, którzy nie zatrzymali się, by udzielić pomocy osobom poszkodowanym w środowym wypadku na Obwodnicy Trójmiasta, grożą nawet 3 lata więzienia. - Film trafił już na komendę i będzie podstawą do pociągnięcia ich do odpowiedzialności - mówią policjanci.
Jak informuje portal Gazeta.pl, opublikowaliśmy nagranie jednego z użytkowników portalu YouTube, który kamerą zamontowaną na przedniej szybie swojego samochodu nagrał moment wypadku na Obwodnicy Trójmiasta. Doszło do niego dzień wcześniej ok. godz. 15 w rejonie Matarni. W zderzeniu pięciu pojazdów (w tym ciężarówki i auta dostawczego) ucierpiał 30-letni kierowca peugeota, utrudnienia w ruchu trwały prawie trzy godziny, a korek w kulminacyjnym momencie wynosił ponad 4 km. Wszyscy kierowcy uczestniczący w wypadku byli trzeźwi.
Świadkowie pojechali dalej
W opisie nagrania jego autor nie krył oburzenia szczególnie na postawę dwóch kierowców, którzy będąc świadkami wypadku, ominęli miejsce zdarzenia i pojechali dalej. Żaden z nich nie zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanym. W podobnym tonie wypowiadają się pod filmem internauci, apelujący do policji o ukaranie tych kierowców.
Czytaj więcej: trojmiasto.gazeta.pl