W sobotę (2.08) około godz. 13 doszło do wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Ruda koło Chełma. Karetka pogotowia wjechała wprost pod szynobus - poinformowała lublin.gazeta.pl
Jak informuje Ewa Czyż z chełmskiej policji, kierowca karetki pogotowia nie zauważył nadjeżdżającego szynobusu i wjechał na tory prosto pod pędzący pociąg.
Karetka nie przewoziła w momencie wypadku żadnego chorego. Kierowca jechał sam. Karetka nie używała sygnałów dźwiękowych ani świetlnych, więc nie uczestniczyła w ruchu jako pojazd uprzywilejowany.
Jej kierowca, 29-latek z Chełma, z poważnymi obrażeniami wewnętrznymi trafił do chełmskiego szpitala. Był trzeźwy.
W pociągu relacji Chełm - Włodawa jechało 13 osób. Jak informują funkcjonariusze, nikt nie ucierpiał.
Na miejsce został wysłany autobus, który zabrał wszystkich pasażerów szynobusa do Chełma.
Źródło: lublin.gazeta.pl