W Bytomiu 60-latek pobił ratownika medycznego. Do zdarzenia doszło, gdy załoga pogotowia ratunkowego próbowała ocucić jego pijanego kolegę. Pokrzywdzony 33-latek doznał urazu kości czaszki - informuje onet.pl
Załoga pogotowia ratunkowego została wezwana na ul. Olimpijską w Bytomiu. Według zgłaszającego na trawie leżał mężczyzna i najprawdopodobniej był pijany. - Medycy zastali na miejscu starszego pana, z którym nie było kontaktu. Wyczuli od niego woń alkoholu - poinformował Tomasz Bobrek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. Zapadła decyzja o przewiezieniu mężczyzny do izby wytrzeźwień. Jak się okazało, mężczyzna nie był sam. Towarzyszył mu kolega. W chwili, gdy lekarz próbował ocucić leżącego, jego kompan krzyczał na ratowników, by zostawili w spokoju jego "śpiącego kolegę". Doszło między nim, a 33-letnim ratownikiem do szarpaniny.
Czytaj więcej: onet.pl
Komentarze