Funkcjonariusze białostockiej Służby Więziennej uratowali kierowcę rannego w wypadku drogowego. Jechali do Zakładu Karnego w Czerwonym Borze i koło Mężenina zobaczyli zderzenie opla corsa z tirem.
Strażnicy natychmiast zawiadomili policję i pogotowie ratunkowe, a potem kawałkiem zderzaka z rozbitego opla wykopali auto ze śniegu i otworzyli. W corsie siedział tylko kierowca. Ponieważ miał liczne złamania otwarte musiał pozostać w aucie. W tej sytuacji funkcjonariusze ostrożnie założyli mu kołnierz ortopedyczny i przykryli kocem,
by się nie wychłodził.
Jak na profesjonalistów przystało, zabezpieczyli również miejsce wypadku i czuwali przy rannym do przyjazdu pogotowia ratunkowego i innych służb.
Zdaniem rzecznika białostockiego Aresztu Śledczego mjr Wojciech Januszewski, funkcjonariusze Służby Więziennej doskonale wiedzieli, jak zachować się takim przypadku, bowiem przeszli kurs udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
Źródło: akadera.bialystok.pl