Nerwy, emocje, ciągłe napięcie. Z tym muszą sobie radzić pracownicy pogotowia ratunkowego. Nie wszystkim i nie zawsze się to udaje. Ich problemy ma rozwiązać psycholog zatrudniony na etacie w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie.

Dotychczas zarówno dyspozytorzy jak i medycy zatrudnieni w pogotowiu ratunkowym w Olsztynie sami musieli sobie radzić z napięciem podczas akcji ratowniczej i traumatycznymi przeżyciami związanymi z ludzkimi tragediami, których byli świadkami. Teraz w tej walce ma wesprzeć ich zawodowy psycholog.

O efektach pracy psychologa w pogotowiu mają świadczyć ankiety przeprowadzane wśród mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy, która jako pierwsza (już w 2009 r. ) zatrudniła na etacie psychologa posiadającego poważne doświadczenie kliniczne i szkoleniowe.

Jak podaje bydgoskie pogotowie, zatrudniony u nich psycholog organizuje cykliczne szkolenia dla pracowników, które mają na celu podniesienie umiejętności kontaktów interpersonalnych i radzenia sobie ze stresem. Do tej pory w takich szkoleniach wzięło udział ponad 200 pracowników.

Więcej: rynekzdrowia.pl

Komentarze  

+3 #1 ww61 2013-03-29 20:00

Proponuję by psycholodzy przyjrzeli się stresowi w naszej pracy,którego źródłem są czynniki jatrogenne szukając złotego środka.Przyznam z własnego wieloletniego doświadczenia,ż e jedyny pojawiający się stres w mojej pracy pochodzi ze strony części lekarzy pracujących w zespołach bądź pełniących dyżury w SOR czy Izbach Przyjęć.Coraz częściej odnoszę wrażenie,że jesteśmy przez tą grupę zawodową wręcz dyskryminowani

Zgłoś administratorowi

+3 #2 RKTS 2013-04-02 09:42

Stres o tak bardzo duży ale tylko w ten jeden dzień,dzień wypłaty naprawdę można przeżyć porządne załamanie nerwowe.

Zgłoś administratorowi

Odśwież komentarze

Aby dodać komentarz, zaloguj się!