Za mało jest pieniędzy na leczenie. Placówki zmuszane są do oszczędzania, często kosztem pacjentów - uważa wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Doktor Konstanty Radziwiłł w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiowa podkreślił, że wzorem innych państw system ratownictwa medycznego powinien mieć charakter publiczny. To nie jest miejsce na kontrakty, oszczędności, pieniądze nie mogą tym rządzić - dodał.
Zdaniem Konstantego Radziwiłła nie można dyskutować o zmianach w służbie zdrowia na podstawie jednego czy drugiego dramatycznego przypadku. Osobną sprawą jest ustalenie, jakie były przyczyny śmieci małej Dominiki i od tego są odpowiednie służby - dodaje. Nie ma wątpliwości, że zostanie to wyjaśnione, a ewentualni winni ukarani. Osobną kwestią są zmiany całego systemu ratownictwa medycznego - podkreśla.
W opinii Konstantego Radziwiłła pacjenci w Polsce nie czują się bezpiecznie. Każdy chory staje przed dylematem co zrobić, dokąd pójść, jakie są szanse na przyjęcie i jak długo trzeba będzie czekać w kolejce.
Więcej: polskieradio.pl
Komentarze
Najpierw zobowiązali się przyjmować pacjentów cała dobę(alfa i Omega- Lekarz rodzinny), pieniędzy było mnóstwo, no ale cóż, nie dawali rady, trzeba by było podzielić się z kolega lekarzem , albo zatrudnić go na godziny,- szkoda pieniędzy, lepiej je mieć dla siebie.
Doszło do tego , ze wyzbyli się wszystkich obowiązków , które były głównym założeniem prosperity lekarza rodzinnego.
Obecnie pieniądze zostały, obowiązków dziesięć razy mniej, a to co zostało d przebadania, najlepiej wysłać do ratownictwa, lub wezwać ZRM, - proszę powiedzieć ze boli w kl. piersiowej, dyspozytor nie odmówi.
I tak to wygląda.