Zarząd Powiatu Nyskiego krytycznie ocenił funkcjonowanie na tym obszarze systemu ratownictwa medycznego. - Wydłużył się czas oczekiwania na karetkę, przeważają wyjazdy nieuzasadnione, brak jest rozeznania w terenie - wylicza starosta Adam Fujarczuk. Jeszcze dzisiaj pismo trafi do wojewody z prośbą o podjęcie stosownych działań.
- Jesteśmy zaniepokojeni funkcjonowaniem systemu ratownictwa medycznego na terenie powiatu nyskiego. Zwracamy się do wojewody, aby te błędy wyeliminować - dodaje starosta.
Jak powiedział starosta, członkowie zarządu mają świadomość, iż system jest wdrażany od niedawna, ale nie ma tu miejsca na błędy, bo stawką jest ludzkie życie. Stąd prośba do wojewody o pilne przyjrzenie się tej sprawie.
Więcej: radio.opole.pl
Komentarze
Zapewne pan starosta zorientowany jest skąd się biorą nieuzasadnione z powodu źle działającej opieki podstawowej wyjazdy i dlaczego tak często posesje są nieoznakowane.
Może wreszcie pójdzie tam ku lepszemu?