Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Od tego roku każdy pacjent przyjęty do szpitala, powinien dostać identyfikacyjną opaskę na rękę. Dane powinny być zakodowane, ale dla niektórych szpitali to za duży wydatek.

W SPSK nr 4 w Lublinie pacjenci noszą opaski z numerem PESEL, imieniem i nazwiskiem oraz oddziałem, na którym przebywają. – W intencji ustawodawcy te dane powinny być zakodowane, ale ustawodawca nie przewidział, jaki to olbrzymi koszt – mówi Marta Podgórska, rzecznik prasowy szpitala przy ul. Jaczewskiego.

– Zakup opasek to najmniejszy wydatek, ale potrzebna jest cała infrastruktura, czyli terminale do odczytywania danych i przebudowa systemu informatycznego szpitala.

W szpitalu przy ul. Jaczewskiego są 22 oddziały. Papierowe opaski nawet przy tak wielu łóżkach, to stosunkowo niewielki koszt. Szpital szacuje, że w ciągu roku wyda na to ok. 11 tys. zł. Natomiast wprowadzenie opasek z zakodowanymi informacjami i całej niezbędnej do tego infrastruktury, kosztowałoby od 500 tys. do nawet 1 mln zł.

– W tej chwili nie mamy na to pieniędzy w budżecie, ale nie mówimy "nie”, jeśli sytuacja w ciągu roku się zmieni – mówi Podgórska.

Czytaj więcej: dziennikwschodni.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account