Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Chodzi o ewentualną bazę prywatnej firmy Falck, która stanęła do konkursu na ratownictwo medyczne na naszym terenie. Jeśli wygra z wojewódzką stacją pogotowia, swoje stanowiska będzie mieć także na os. Łukasiewicza i Podolszycach Północ.

O konkurencji, jaka wyrosła Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku, pisaliśmy w połowie marca. Swoich obaw - używając dosadnych słów - nie kryła Lucyna Kęsicka, dyrektorka stacji. - Firmie Falck zależy na postawieniu swoich karetek na Mazowszu, będą szli na żywioł, obniżą koszty, zrobią wszystko, by wygrać. Dlatego się boimy - mówiła "Gazecie", dodając że wejście duńskiej firmy na płocki rynek pozbawi pracy 400 osób zatrudnionych w pogotowiu.

Ireneusz Weryk, dyrektor ds. ratownictwa w Falcku, nie chciał wtedy ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, czy jego firma rzeczywiście stanie do konkursu. Odpierał jednak ataki Kęsickiej, m.in. ten o utracie pracy przez pracowników pogotowia. Weryk tłumaczył, że Falck bazowałby właśnie na tych ludziach, bo to rozwiązanie rozsądne - najtańsze i najprostsze.

Ostatecznie prywatna firma do konkursu ogłoszonego przez Narodowy Fundusz Zdrowia przystąpiła. Wszystko rozstrzygnie się prawdopodobnie jeszcze w maju, najpóźniej w czerwcu. Od lipca bowiem ma zacząć obowiązywać nowa umowa.

Czytaj więcej: plock.gazeta.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

m603
0 #1 m603 2012-05-04 18:15
PAŃSTWOWE ratownictwo medyczne - czy tylko w polsce są takie absurdy?
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account