do shire - przecież możecie wykonywać pewne czynności bez zlecenia lekarskiego, podobnie jak my. I jesli uważam że np. pomiar glukozy jest potrzebny, to choćbym nie wiem jak lekarz na mnie krzywo patrzal - to robię to dla mojego świętego spokoju. Bo nie potrzebuję na to jego pozwolenia! A kto ci zabronil w trakcie transportu do izby na pace zmierzyć poziom cukru?? znam sytuacje kiedy ratownik będąc samemu z pacjentem na pace z tylu nie zmierzyl mu parametrów podstawowych bo lekarz ich wcześniej nie zlecil, ale to nic że pacjent byl siny, niespokojny, ledwo oddychający. A dodam że pacjent zaraz po wnikliwej ocenie stanu zdrowia na Izbie - mina lekarza bezcenna ze sowami "i co teraz?" (przez 2 najlepsze pielęgniarki znajdujące się tam - dodając skromnie niektórzy wiedzą które to )zaraz pojechal na kardiowersje. a moral z tego taki lepiej zrób więcej i dostań opierd.. za nadgorliwość niż mniej tlumacząc się że nikt mi tego nie zlecil

Cytuję Darth Vader:

Cytuję isa73:

Nie potraficie jako pierwsi udzielic podstawowej pomocy...

A Ty co potrafisz? Pewnie jeszcze mniej...

Potrafię.I potrafie rozpoznac.A szczególnie Diabetyka.
i udzielic podstawowej pomocy.nie gadac tyle tylko wiecej wykonywac.
Kazdy ma intuicje!!!! nie tylko wiedzę która się posługuję...

Isa73 proszę byś uważniej czytala wypowiedzi moje i moich kolegów bo cytujesz i odpowiadasz nie tam gdzie trzeba.jesteś z jakiejś specjalizacji z diabetologii że tak się uczepilaś tych spadków glukozy we krwi oraz tego że nikt zuplnie nikt ich nie potrafi rozpoznać? Ze szpitalnym pozdrowieniem niech mocz będzie z wami

Nurs Jackie jeśli masz tylko podważać nasze znaczy ratowników umiejętności to może idź zamiast pisać nałykaj się vicodinu. Ja zresztą uważam że konowałów nie trzeba w karetkach, bo i po co lekarz w karetce jak będzie zgon przyjedzie samochodem z domu.

Nurs jackie, widzę ze nie zrozumiałaś bajki.
Widocznie Twój umysł tego nie ogarnia.

Zacznijmy od tego ze mamy za malo informacji aby wydac stosowny komentarz, wiemy tylko ze omdlal utracil przytomnosc upadl i uderzyl glowa. nic wiecej. Pare suchych info i koniec,
Tak naprawde nie wiemy czy sie pacjent nie podpisal o odmowie hospitalizacji. nie wiemy czy nie byl to pijak ktory olal pogotowie i zwyczajnie sobie poszedl i nagle mu sie pogorszylo. Przyczyna smierci wydaje sie byc uraz czaszkowo mozgowy a nie hipoglikemia jak sie tu niektrzy uczepili tego cukru. ale tak jak napisalem za malo info. A spekulowac nie ma sensu. Trzymaj sie Tomek , wiekszosc spoleczenstwa RM jest z Tobą.