Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

ImageBlokady na kołach dwóch karetek pogotowia i mandaty w wysokości stu złotych - taki był efekt wizyty patrolu straży miejskiej na ulicy Kłuszczyńskiej w Poznaniu. "Teraz mamy blokadę na karetce, która wozi krew do szpitali przez 24 godziny na dobę" - mówi Piotr Awuku, dyspozytor poznańskiego pogotowia, który poinformował nas o zdarzeniu. "Przepisy powinny być respektowane przez wszystkich"- odpowiada Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.

Bokadę na kołach karetki zauważył kierowca ambulansu, prawdopodobnie zaalarmowany przez jednego z siąsiadów. "Na szczęście nie miał wtedy wezwania" - mówi Piotr Awuku, dyspozytor pogotowia.

"To wygląda tak, że karetki są zaparkowane pod domem kierowców, którzy mogą być wezwani w każdej chwili. Wtedy muszą wsiąść i jechać, ale jak jechać do pacjenta z blokadą na kole?" - tłumaczy.

Nie są uprzywilejowane

 "W tej sytuacji karetki nie były pojazdami uprzywilejowanymi, więc ich kierowców obowiązywały dokładnie takie same przepisy, jak wszystkich innych" - tłumaczy Przemysław Piwecki. I dodaje, że sytuacja miała miejsce nie po raz pierwszy, choć po raz pierwszy jej finałem były blokady na kołach ambulansów.

"Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że karetki notorycznie parkowane są w tym miejscu w taki sposób, że utrudniają ruch" - mówi rzecznik. Obecnie obie blokady zostały już zdjęte przez opatrole straży miejskiej. Kierowcy obu karetek zostali ukarani mandatami w wysokości 100 złotych każdy.

Źródło: kontakt24.tvn.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

PawOs
+2 #1 PawOs 2011-03-08 01:47
no tak - to wszystko do czego nadają się arbuzy;/ gdy jedziesz do nich to ma być K-1, bomby, tuby i szybko bo czekają. ale jeżeli oni jadą do nas to czekamy na nich nawet i 2 godziny... oni tylko potrafią się zrewanżować mandatem - już w sumie nie pierwszy raz, w różnych sytuacjach pokazują na co ich stać;/
Zgłoś administratorowi
ww61
+2 #2 ww61 2011-03-08 18:22
Co tu dużo mówić,czyny świadczą o człowieku ale część smutnych panów w czapkach tego zrozumieć nie potrafi mimo że sami czują się ponad prawem z tą różnicą że oni nie ratują życia i zdrowia.
Zgłoś administratorowi
R05k
+2 #3 R05k 2011-03-08 20:55
Czemu się tu dziwić przecież panowie w czapkach z paskiem jak londyńskie taksówki to zwykle kretyni bez mózgu, maszynki do zakładania blokad i wlepiania mandatów. U nas straż miejska zakupiła defibrylatory aed, które są tylko rekwizytem wożonym w radiowozie bo żaden strażnik nie potrafi użyć tego sprzętu, a nawet udzielić podstawowej pomocy. Co najwyżej pomóc spokojnemu obywatelowi wylać piwo i wlepić mandat za spożycie na ulicy, ale menela nie dotknie bo sobie pobrudzi mundurek wielki pan strażnik wiejski.
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account