Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
ImageW środę (2 marca) po południu strażacy wyciągnęli z wody 17-latkę, pod która załamał się lód. Dziewczyna w Sopocie weszła na zamarzniętą Zatokę Gdańską. Straż i miejscowe władze od wielu dni przestrzegają przed wchodzeniem na skuty lodem Bałtyk.

Jak poinformował PAP Tomasz Klinkosz, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie, 17-latka wpadła do wody, gdy znajdowała się na skraju pokrywy lodowej – około 1,5 kilometra od brzegu. Sytuację tę zauważyli ludzie spacerujący po plaży i zawiadomili straż pożarną.

– Zadysponowaliśmy na miejsce trzy wozy, w tym jeden ze specjalnymi saniami lodowymi, które przeznaczone są do działań w takich właśnie sytuacjach – powiedział PAP Klinkosz, dodając, że strażacy z saniami byli – za pomocą lin – asekurowani przez kolegów przemieszczających się za nimi w odległości ok. 100 metrów.

Jak dodał Klinkosz, po wyciągnięciu z wody i przetransportowaniu na saniach na brzeg, dziewczyna została przekazana załodze pogotowia ratunkowego, która zawiozła nastolatkę do szpitala w Gdyni.

– Dziewczyna była przytomna, czuła się dobrze, ale była bardzo wychłodzona – poinformował zastępca komendanta.

Straż pożarna i miejscowe władze od wielu dni przestrzegają przed wchodzeniem na skuty lodem Bałtyk. Plaże kontroluje straż miejska i policja, które mogą karać mandatami niefrasobliwych spacerowiczów.

Źródło: rynekzdrowia.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account