- Pacjenci mają teraz lepszy komfort jazdy - chwali volkswagena kraftera pracownik pogotowia ratunkowego Mirosław Wiśniewski. - A my lepsze warunki do pracy - dodaje jego kolega Sławomir Szarek.
Obaj chwalą karetkę, którą jeżdżę od kilku tygodni. Podobnie jak lekarz pogotowia Eugeniusz Chomać. - Mamy pod opieką duży teren, od Nowin Wielkich, po gminy Słońsk, Witnica i oczywiście Kostrzyn - mówi.
- Na tę karetkę wydaliśmy ok. 300 tys. zł - mówi dyrektorka Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Nowy Szpital w Kostrzynie Małgorzata Kosiewicz. Mówi, że spółka Nowy Szpital, która przejęła lecznicę w 2007 roku, przejęła też stary tabor. Zmiany były więc konieczne.
Na tym zresztą nie koniec. - Planujemy też wymienić karetkę w Witnicy, a te, które zostaną będą wyremontowane - mówi M. Kosiewicz. Nie potrafiła jednak jeszcze dokładnie powiedzieć, kiedy nowa karetka trafi do Witnicy.
Źródło: gazetalubuska.pl