Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Czy w razie masowych nieszczęśliwych zdarzeń pomoc będzie na czas? SOR-y są niewydolne...

W szpitalu przy ul. Weigla przeprowadzono dzisiaj w południe ćwiczenia „Zabezpieczenie medyczne zdarzeń masowych”. Scenariusz zakładał, że szpital zaatakował snajper, a w tym samym czasie zawalił się jeden z budynków w mieście. W takich warunkach swoje umiejętności szkolili m.in. antyterroryści z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego, strażacy i lekarze pracujący na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, którzy w jednym momencie musieli przyjąć kilkunastu ciężko rannych pacjentów. Ćwiczenia przebiegły bez problemów. Czy jednak Wrocław rzeczywiście jest przygotowany na kilka masowych nieszczęśliwych zdarzeń jednocześnie? Głosy ekspertów są podzielone.

- Dostrzegamy poprawę. Struktura dróg we Wrocławiu jest taka, że zdarzeń drogowych możemy spodziewać się od południa. I ta strona jest dobrze zabezpieczona pod względem medycznym, bo mamy nasz szpital i szpital uniwersytecki przy ul. Borowskiej - twierdzi Sławomir Powierża, zastępca komendanta ds. lecznictwa szpitalnego przy Weigla. - Tuż obok przy Borowskiej mamy także centrum urazowe, do którego kierowani są pacjenci po wypadkach z urazami wielonarządowymi. Jeśli takich zdarzeń w jednym czasie byłoby więcej, też jesteśmy przygotowani, aby przyjmować pacjentów - dodaje.

Czytaj więcej: gazetawroclawska.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account