Na sesji pojawili się ratownicy medyczni, którzy podjęli w tym tygodniu akcję portestacyjną. Mieli szereg zarzutów pod adresem zarządu Szpitala Powiatowego w Jarocinie.
- W związku z zaistniałą sytuacją cała załoga z dniem 31 maja zamierza złożyć wypowiedzenia z pracy, ponieważ nasze zarobki są tragiczne, a w dodatku traktuje się nas poniżej godności ludzkiej - mówił przedstawiciel protestujących Tomasz Raźniak.
- Odnośnie naszego kierownika, pana doktora Leszka Michalaka. Pan kierownik od kilku lat nie pracuje ani na karetce, ani na SOR-ze. O sprawie transportu międzyszpitalnego pan kierownik wiedział od 10 kwietnia, nic w tym kierunku nie zrobił, tradycyjnie zamiótł tę sprawę pod dywan.
Całkowicie ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację. 1 maja na dyżurze nocnym pozbawił karetkę „S” jedynego kierowcy z uprawnieniami, który mógł prowadzić tę karetkę, tym samym naraził bezpieczeństwo, zdrowie i życie wszystkich mieszkańców naszego powiatu.
Źródło: jarocinska.pl