Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Prawdopodobnie w maju rozpocznie się ogólnopolski protest ratowników medycznych. W środę w Poznaniu odbyło się spotkanie negocjacyjne z przedstawicielem ministerstwa zdrowia nt. podwyżek, jednak, według ratowników, nie przyniosło żadnych rezultatów. Ministerstwo Zdrowia deklaruje, że realizuje program reform postulowanych przez ratowników. Oferta MZ, zdaniem ratowników, jest nie do przyjęcia.

- Komitet protestacyjny ratowników medycznych zadecydował, że już w tej chwili nie mamy się przed czym cofać. (…) Propozycja ministerstwa zdrowia nie uległa zmianie. Wobec powyższego, nie mamy czego negocjować - podkreślił przewodniczący krajowego związku zawodowego pracowników ratownictwa medycznego Roman Badach-Rogowski.

Postulat podwyżek

Według niego odpowiedzi ministerstwa zdrowia na postulaty ratowników medycznych "są nie do przyjęcia".

- Dzisiaj powiedzieliśmy już (przedstawicielowi ministerstwa - red.), że rozpoczynamy ogólnopolską akcję protestacyjną ratowników medycznych - dodał.

W środowym spotkaniu w Poznaniu wzięło udział ok. 250 ratowników medycznych z całej Polski. Domagali się m.in. podwyżek, podkreślając, że ich obecne pensje, poniżej 2 tys. zł, nie pozwalają na godne życie. Ratownicy postulują, by podwyżki dla tej grupy zawodowej były przyznawane "na bieżąco", podobnie jak w przypadku pielęgniarek, czyli - jak tłumaczyli - obecnie 800 zł, następnie dwukrotnie po 400 zł. Nie zgadzają się z propozycją ministerstwa, by było to 800 zł w dwóch transzach.

"Mieliśmy nadzieję na poprawę"

- Czekaliśmy długo, mieliśmy nadzieję po expose premier Szydło we wrześniu 2015 roku, że poprawi się nasza sytuacja, nasz byt (…) skoro nie nastąpiła poprawa przez ponad 1,5 roku, czas coś robić - zaznaczył Badach-Rogowski.

Czytaj więcej: polsatnews.pl

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account