Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Fiaskiem zakończyły się wczorajsze rozmowy ratowników medycznych z przedstawicielami rządu. Wkrótce rozpocznie się ogólnopolska akcja protestacyjna. Ratownicy planują stopniową eskalację protestu – od ulotek i plakatów, w ostateczności nawet po głodówkę.

Ministerstwo na spotkaniu reprezentował dyrektor Departamentu odpowiedzialnego za ratownictwo medyczne Mateusz Komza. Jak relacjonuje w rozmowie z nami szef Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego Roman Badach-Rogowski, przedstawiciel resortu miał ratownikom niewiele do powiedzenia. Propozycje, które na poprzednim spotkaniu składał wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz zostały podtrzymane.

Nie ma pola do negocjacji

- Rozmowy trwały bardzo krótko. Przedstawiciel MZ przekazał nam tylko, że propozycja rządu dla nas to podwyżka dwa razy po 400 zł brutto, czyli połowa tego co dla pielęgniarek i na tym koniec. W tej sytuacji ogłosiliśmy już ogólnopolską akcję protestacyjną ratowników medycznych. Jest nas w tej chwili już około 20 związków zawodowych, więc to ogromna rzesza ludzi. Zaczynamy protest w łagodnej formie, a w razie braku efektów, będziemy eskalować nasze działania – mówi Roman Badach-Rogowski. – Na początek będą to plakaty i ulotki, oflagowanie czy dodatki na umundurowaniu. Potrzebujemy teraz około dwóch tygodni na przygotowania. Być może nie dojdzie do takiej sytuacji, ale jesteśmy przygotowani nawet na strajki głodowe ratowników medycznych – wyjaśnia szef KZZPRM.

Co na to MZ?

Jak informuje dziś na swojej stronie ministerstwo zdrowia, bez względu na działania podjęte przez ratowników propozycja MZ jest aktualna i obejmuje wzrost wynagrodzeń, upaństwowienie ratownictwa medycznego i przyspieszenie prac nad projektem tzw. „dużej” nowelizacji ustawy o PRM. - Chcemy zwiększyć wynagrodzenia ratowników medycznych o 800 zł miesięcznie na tzw. etat przeliczeniowy – niezależnie od formy zatrudnienia – z czego 400 zł zostanie przyznane od 1 lipca 2017 r., a kolejne 400 zł (do łącznej kwoty 800 zł na etat przeliczeniowy w postaci dodatku do wynagrodzenia) zostanie przyznane od 1 lipca 2018 r. – zapewnia ministerstwo. - Nie wycofujemy się też z zapowiedzi dotyczących etatyzacji ani trzyosobowych zespołów ratownictwa medycznego. Odpowiednie regulacje znajdą się w tzw. dużej nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym – podkreśla MZ.

Ile chcą zarabiać ratownicy medyczni?

Ratownicy domagają się podwyżek, niezależnie od formy zatrudnienia, 800 zł brutto od teraz, 1200 zł od września 2017 roku, a od września 2018 roku 1600 zł brutto. W tej chwili rząd proponuje ratownikom połowę tej kwoty.

Aleksandra Smolińska

Źródło: politykazdrowotna.com

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account