Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Czy na terenie powiatu tczewskiego funkcjonuje za mało karetek? Zdarza się, że zespoły ratownictwa są zajęte, a osobom wymagającym pomocy medycznej, muszą pomagać strażacy. Mieszkańcy obawiają się, że kiedyś pomoc może dotrzeć zbyt późno i dojdzie do tragedii. Tymczasem Pomorski Urząd Wojewódzki daje do zrozumienia, że szans na kolejną karetkę na razie nie ma, bo są terenie województwa są rejony z większymi problemami, jeśli chodzi o dostęp do ratownictwa medycznego.

W ostatnim czasie do mediów dotarła informacja, że tczewscy strażacy ratowali mężczyznę z objawami zawału - bo w czasie, kiedy potrzebował pomocy, nie było wolnej karetki. Wcześniej straż udzielała pomocy medycznej starszemu mężczyźnie, który wypadł z balkonu.

- Co roku mamy co najmniej kilka takich interwencji. Wynika to z naszej współpracy z Krajowym Systemem Ratowniczo-Gaśniczym. Jeśli dyspozytor zwróci się do nas o pomoc, jedziemy. Każdy ze strażaków PSP umie udzielać kwalifikowanej pomocy medycznej. Mamy też w swoich szeregach strażaków - ratowników. - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.

Strażacy mają też defibrylator, opatrunki, tlen, ale nie mają na swoim wyposażeniu leków. Coraz częściej muszą jednak zastępować karetkę, która bierze udział w innej akcji:

- To w Tczewie powinny stacjonować trzy zespoły medyczne, a nie dwa jak jest dotychczas. Coraz częściej strażacy jeżdżą za pogotowie. Zaczyna to być problem powiatu. - pisze na naszym forum jeden z czytelników.

Zasady organizacji i finansowania ratownictwa medycznego w Polsce określa ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 2006 roku. W myśl tego aktu prawa zadania zespołów ratownictwa medycznego, z wyłączeniem lotniczych zespołów ratownictwa medycznego, są finansowane z budżetu państwa z części, których dysponentami są poszczególni wojewodowie. Ci ostatni przedstawiają ministrowi zdrowia założenia dotyczące finansowania zespołów ratownictwa medycznego. Zatwierdzony plan jest podstawą do zawierania przez dyrektorów oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia umów na wykonywanie medycznych czynności ratunkowych. Upraszczając oznacza to, że ratownictwo medyczne nie jest finansowane z pieniędzy NFZ, a sam Fundusz odpowiedzialny jest jedynie za właściwe przeprowadzanie konkursów. To nie zatem NFZ, a wojewoda i jego służby odpowiedzialni są za stworzenie strategicznego planu funkcjonowania ratownictwa medycznego na terenie województwa.

Czytaj więcej: tcz.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

Pawełek wlkp
+4 #1 Pawełek wlkp 2016-11-18 16:29
Jedna karetka na 30 tys.i na całym dyzurze zapierdziel , że nawet czasami jemy w karetce a potem strażacy wychodzą na bohaterów tylko nikt nie mówi ilu jest strażaków i ile mają samochodów specjalistyczny ch i na to są pieniążki u mnie w mieście mieszkańców ponad 80 tys są 2 karetki P I S czyli 5 medyków plus okoliczne wioski a strażaków jest ponad 20 z z 15 samochodami spec.do tego dochodzą w każdej wiosce OSP i później widok przy wypadku jest taki 2 karetki 5 medyków i z 40 strażaków i 10 samochodow specj.którzy kręcą się i przeszkadzają co rusz u mas w okolicy budowane są nowe budynki OSP a ratownicy na podstacjach dyżuruja w kurnikach myślę że każdy medyk zrozumie moja wypowiedź pozdrawiam
Zgłoś administratorowi

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account