Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Pacjent uzależniony od narkotyków, prawdopodobnie nosiciel wirusa HIV oraz HCV, zaatakował ratowników medycznych przewożących go do szpitala w Krychnowicach. Domagał się narkotycznych środków przeciwbólowych, wymachując strzykawką z igłą krzyczał, że wszystkich pozaraża.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 15:30 na ulicy Malczewskiego obok Prokuratury Okręgowej. Całą sytuację relacjonuje internauta: „Zaczęło się od tego, że zespół został wezwany do pacjenta z zespołem odstawienia, po przybyciu do chorego okazało się, że jest on nosicielem wirusa HIV oraz HCV i że narkoman chce wyłudzić narkotyczne środki przeciwbólowe (między innymi morfinę) ratownicy kategorycznie odmówili, zaproponowali mężczyźnie środki uspakajające ale ten odmówił żądając, błagając, naciskając na to, aby ratownicy dali mu "ampułkę" oczywiście nie było wskazań do takiego działania.

Pacjent wykorzystał chwilę nieuwagi i z saszetki z narzędziami diagnostycznymi wyjął pojemnik z narkotykami. Jeden z ratowników zauważył, że mężczyzna coś chowa za plecami, postraszony policją oddał lekarstwa. Pomimo to poinformowano policję. Po chwili pacjent zdecydował, że pojedzie z zespołem do szpitala w Krychnowicach. Zachowywał się grzecznie, więc „odmówiono” policję.

W trakcie przejazdu do szpitala pacjent wyciągnął strzykawkę z igłą i rzucił się na jednego z ratowników, ten odparł atak i krzyknął do kierowcy, aby zatrzymał karetkę, pacjent wykrzykiwał machając strzykawką z igłą, że pokłuje, pozaraża HIV ratowników, jeśli nie dadzą mu narkotyków. Na informację o powiadomieniu policji zrobił się jeszcze bardziej agresywny. Kierowca wysiadł z karetki i wszedł do niej tylnymi drzwiami. Atakujący stracił orientację (został wzięty z dwóch stron) i udało się go obezwładnić, później próbował jeszcze podrapać ręce trzymających go ratowników.

Po przybyciu na miejsce policji agresywny narkoman został zakuty w kajdanki i przewieziony do szpitala w Krychnowicach. Lekarz dyżurny odmówił jednak jego hospitalizacji (brak wskazań). Napastnik został przewieziony na komendę i prawdopodobnie zatrzymany, ratownicy złożyli zeznania w związku z napaścią. Prawdopodobnie mężczyzna będzie oskarżony o rozbój lub jego usiłowanie, kradzież lub krótkotrwałe przywłaszczenie leków”.

Czytaj więcej: echodnia.eu

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account