Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Odpowiednie służby powinny otrzymać zgłoszenie natychmiast wraz z informacją o miejscu zdarzenia. Niestety dyspozytornia numeru "112: w województwie zachodniopomorskim znajduje się w jedynie Szczecinie. Dlatego prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Bobolice uważa, że dyspozytornie powinny zostać przeniesione na szczebel powiatu.

Alarmowy numer 112 nie działa właściwie - twierdzą strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bobolicach. Założenia działania tego numeru, czyli szybka i skuteczna pomoc są dobre, ale w praktyce wygląda to inaczej powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Robert Galicki prezes OSP Bobolice. Potrzebne są zmiany, na przykład przeniesienie dyspozycji na szczebel powiatowy:
Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie centrów do powiatów, gdzie dyspozytorzy znaliby wszystkie uwarunkowania w tym topografię i obieg informacji następowałby zdecydowanie szybciej, a w przypadku ratowania życia każda minuta jest bezcenna.

I są tego konkretne przykłady dodał Krzysztof Rajewski naczelnik OSP Bobolice:
Do akcji jechaliśmy któregoś razu i koledzy z karetki dojechali na miejsce zdarzenia i nie mieli kontaktu radiowego ze swoją dyspozytornią, więc przedzwonił na 112 i czekaliśmy 15, 20 minut na uruchomienie nas do akcji. Jechaliśmy do miejscowości Kurowo, a osoba zgłaszająca powiedziała, że to jest Kurów, pod Stargardem.

Czytaj więcej: radio.koszalin.pl

Twoja reakcja na artykuł?

Aby dodać komentarz, zaloguj się!

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account