Oskarżana przez pracowników o mobbing kierowniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego zostaje na stanowisku - takie ustalenia zapadły na piątkowym spotkaniu dyrekcji KPR z ratownikami. Konflikt w pogotowiu trwa.
Zarządza metodą terroru, zastrasza, obraża, faworyzuje część pracowników. Poniża i szykanuje - to tylko część zarzutów, jakie pod adresem kierowniczki pogotowia ratunkowego Marty Stoch kierują ratownicy.
Konflikt w KPR trwa od kilku miesięcy. W lipcu dyrekcja zwołała cztery spotkania w tej sprawie.
Cały tekst: krakow.wyborcza.pl