Kierowca karetki pogotowia ratunkowego uniemożliwił dalszą jazdę kierowcy, który poruszał się slalomem całą szerokością jezdni. Podszedł do auta, a gdy poczuł woń alkoholu zabrał kierowcy kluczyki i wezwał patrol policji. Jak się okazało, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu blisko 3 promile alkoholu.
Do zatrzymania kierowcy doszło w środę na ul. Poziomkowej w Piekarach koło Gniezna.
- Jechaliśmy od strony Kłecka w kierunku Gniezna i zauważyliśmy pojazd, który się poruszał "wężykiem" po całej drodze. Wyprzedziliśmy auto. Kierowca zauważył wtedy, że zwróciliśmy na niego uwagę - mówi Dawid Nowak, kierowca karetki.
Zablokował drogę, zabrał kluczyki
43-latek kierujący renault megane skręcił wówczas w kierunku posesji, po czym zawrócił. - Ruszyliśmy za nim. Po jakimś czasie zjechał w polną ślepą drogę. Zablokowaliśmy mu przejazd - tłumaczy Nowak.
Kierowca karetki podszedł do auta. Gdy poczuł woń alkoholu, zabrał kierowcy kluczyki i wezwał patrol policji.
- Policjanci drogówki przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w organizmie 42 letniego gnieźnianina. Kierowca wydmuchał 3 promile. Okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - tłumaczy Anna Osińska z gnieźnieńskiej policji.
Więcej: tvn24.pl