Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageZdecydowany protest przeciwko planowanym zmianom w liczbie karetek specjalistycznych stacjonujących w Tarnowie wystosowała Okręgowa Rada Lekarska.

Podczas poniedziałkowego spotkania z przedstawicielami miasta, tarnowskiego starostwa i parlamentarzystami, członkowie rady stwierdzili, że przedstawiony przez wojewodę "Wojewódzki plan działania systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego", który ma wejść w życie 1 lipca oznacza jawną dyskryminację Tarnowa i powiatu. 

- Ten plan to wyraz nieliczenia się z opinią środowiska medycznego w sprawach istotnych dla zdrowotności naszych pacjentów i traktowania ich jak obywateli drugiej kategorii - twierdzi Tadeusz Zych, prezes ORL w Tarnowie. 

Za mocno kontrowersyjną członkowie ORL uznali koncepcję otwarcia nowej filii pogotowia w Zakliczynie. - Niewielka liczba wizyt w tym rejonie może być z powodzeniem nadal realizowana przez zespoły z Wojnicza i Gromnika, podczas gdy dodatkowa karetka byłaby zdecydowanie bardziej użyteczna na terenie Tarnowa - czytamy w specjalnym stanowisku. Do ORL dotarła odpowiedź od minister Kopacz w sprawie kontraktowania umów z NFZ na 2011 r. - To zdawkowy list, w którym pani minister pisze, że wszystko jest w najlepszym porządku - mówi Zych.

Źródło: gazetakrakowska.pl 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImagePolicjanci z Olsztyna zatrzymali strażaka-piromana. 24-latek był członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w podolsztyńskiej gminie Dywity. Przyznał się do wywołania siedmiu pożarów. Podpalał stodoły i opuszczone domy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Straty oszacowano na kilkaset tysięcy złotych. 24-latek nie chciał nikomu zrobić krzywdy. Chodziło mu jedynie o strażacką sławę - chciał być pierwszy na miejscu akcji gaśniczej. Grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Źródło: rmf24.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageKaretka na sygnale przyjechała do mężczyzny, który - jak się wydawało mieszkańcom ulicy Palacza w Poznaniu - zginął pod kołami samochodu. Okazało się jednak, że pojazd zaparkowany obok Parafii pod Wezwaniem Chrystusa Sługi to zachęta do rekolekcji, a postać do złudzenia przypominająca nieżywego człowieka to... manekin. O sprawie poinformował nas @Karol.

"Ulica Palacza 3, Poznań. Przed kościołem leży manekin. Ktoś zadzwonił po pomoc. Karetka pogotowia i policja przyjechały na sygnale do reklamy! Patrol rozmawiał z proboszczem parafii" - napisał @Karol.

O zwłokach leżących pod samochodem osobowym pogotowie poinformowali zaniepokojeni mieszkańcy osiedla. Zawiadomili także policjantów. Bezwładne ciało przestraszyło ludzi, którzy zanim podeszli do pojazdu, zdecydowali się ściągnąć pomoc. Nie zauważyli napisu wewnątrz Fiata: "A może Twoja dusza potrzebuje remontu. Wielki Post" i skrzynki z narzędziami ułożonej koło manekina.

Pod kościół przyjechała karetka na sygnale, a także policyjny radiowóz. Jak relacjonował Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, ksiądz wyszedł do policjantów. Po rozmowie z mundurowymi obiecał usunąć niezrozumiały projekt. Próbowaliśmy skontaktować się z księdzem i zapytać o cel takiej instalacji. Nie udało się nam jednak dodzwonić.

 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageSzpital im. Jonschera ma dosyć zdrowych ludzi, oblegających oddział ratunkowy. Uprzejmie prosi, by pomocy szukali gdzie indziej.

W nocy z poniedziałku na wtorek do szpitalnego oddziału ratunkowego (SOR) w Szpitalu im. Jonschera przyszedł mężczyzna, który twierdził, że... gwałtownie zmniejsza mu się poziom inteligencji. - Jest usprawiedliwiony, bo wylądował u psychiatry - mówią lekarze. - Ale inny pacjent, który zgłosił się o 2 w nocy, już nie. Powiedział, że nie może spać przez drzazgę, którą wbił sobie w palec poprzedniego dnia rano. Drzazga była malutka, a człowiek zdrowy psychicznie.

Kiedy do SOR-u przyszła kobieta, by zmierzyć sobie temperaturę, bo w domu nie ma termometru, wszystkim lekarzom i pielęgniarkom opadły ręce. Ale pacjenci, którzy przychodzą po pomoc po pięciu dniach infekcji, nikogo już w szpitalu przy ul. Milionowej nie dziwią. Wiadomo, nie chciało im się czekać w kolejce do lekarza rodzinnego albo liczą na darmowe prześwietlenie płuc. Ci, którzy mają powrastane paznokcie, powinni iść do poradni chirurgicznej, ale najpierw musieliby się pofatygować po skierowanie. Łatwiej nad ranem zapukać do SOR-u. Latem w środku nocy ludzie potrafią poprosić o wyciągnięcie tygodniowego kleszcza. A ostatnio na oddziale wylądowała staruszka, która miała bóle brzucha od 10 dni. Nie zgłosiła się wcześniej, bo nie mogła sama wyjść z domu. Akurat odwiedziła ją rodzina, zapakowała babcię w samochód i zawiozła do szpitala.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageStraż miejska założyła blokady dwóm źle zaparkowanym ambulansom, a ich kierowcom dała mandaty. - To pojazdy jak każde inne, jeśli nie jadą na sygnale, nie mają żadnych przywilejów - tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie na poznańskim Grunwaldzie, przy ul. Kłuszyńskiej. Auta stały w miejscu nieprzeznaczonym do parkowania, ale za to w pobliżu mieszkań kierowców. - Obaj byli wtedy na dyżurach: mieli być pod telefonem, ale mogli na wezwanie czekać w domach - tłumaczy Piotr Awuku, dyspozytor Kolumny Transportu Sanitarnego Triomed, do której należą samochody. To właśnie on zawiadomił TVN 24, które jako pierwsze podało informację o zdarzeniu. Straż miejską natomiast prawdopodobnie wezwali sąsiedzi.

Awuku przyznaje, że auta stały na chodniku, ale zapewnia, że przejścia nie blokowały. I wyjaśnia, że karetki Triomedu dyżurują na zlecenia szpitali: - W ramach tych umów wozimy pacjentów, krew i narządy do przeszczepów. Dlatego kierowcy muszą czekać na telefon i jechać, gdy trzeba. A z zablokowanym kołem jechać się nie da.

 

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account