Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageSzpitale: wojewódzki w Zgierzu oraz specjalistyczny w Szczecinie-Zdunowie mają przyznane dofinansowanie unijne na budowę lądowisk. Łączna kwota dofinansowania wyniesie 3,28 mln zł Placówka w Zgierzu otrzyma 1,7 mln zł. szpital w Szczecinie – 1,58 mln zł.

W Szczecinie lądowisko powstanie na dachu szpitala w Zgierzu ma być skomunikowane ze szpitalnym oddziałem ratunkowym.

Szpital w Zgierzu świadczy usługi w zakresie leczenia szpitalnego zarówno zachowawczego jak i zabiegowego, diagnostyki i terapii izotopowej, porad i konsultacji specjalistycznych, rehabilitacji i fizykoterapii, ambulatoryjnej pomocy doraźnej, podstawowej opieki zdrowotnej, dla zadeklarowanych w nim osób, diagnostyki obrazowej, diagnostyki laboratoryjnej, diagnostyki histopatologicznej. Kontrakt szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia w 2011 roku wynosi 65,79 mln zł, w tym na leczenie szpitalne jest przeznaczone ok. 52 mln zł. Finansowanie SOR wynosi w 2011 roku 2,6 mln zł.

Szpital w Szczecinie-Zdunowie hospitalizuje rocznie ok. 15 tys. osób, w tym 6 tys. jest operowanych. Pacjentów w sumie z tymi, którzy korzystają z opieki ambulatoryjnej jest ok. 50 tys.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageKonkurs na usługi specjalistycznej karetki do przewozu noworodków w stanie zagrożenia życia ma zostać rozstrzygnięty 21 kwietnia.

Na początku roku świadczeń nie udało się zakontraktować, bo jedyny szpital na Pomorzu posiadający karetkę neonatologiczną nie zgodził się na stawkę proponowaną przez Fundusz. NFZ zaoferował finansowanie na poziomie 3270 zł na dobę, ale Szpital Specjalistyczny Św. Wojciecha w Gdańsku-Zaspie obliczył, że realne koszty wynoszą 4500 zł i stawkę płatnika odrzucił.

W tej sytuacji Pomorski OW NFZ ogłosił kolejny konkurs, a do czasu jego rozstrzygnięcia zaproponował możliwość korzystania z neonatologicznego transportu sanitarnego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Problem w tym, że helikopter nie wyląduje przy każdymi szpitalu w województwie.

– Możliwość skorzystania z transportu sanitarnego LPR jest tylko alternatywą, z której świadczeniodawcy mogą korzystać do czasu wyjaśnienia spraw związanych z konkursem na transport sanitarny karetką typu N – powiedział portalowi rynekzdrowia.pl Mariusz Szymański, rzecznik Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageBaza LPR w Gliwicach jako ostatnia w Polsce otrzymała nowoczesny śmigłowiec Eurocopter EC 135. Maszyna rozpocznie pracę jeszcze w kwietniu.

Jak informuje Gazeta Wyborcza, helikopter, który trafił do gliwickiej bazy, to ostatnia z maszyn kupionych przez Ministerstwo Zdrowia. Baza na Śląsku czekała na nią najdłużej, ponieważ śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego jest tu wykorzystywany najrzadziej w skali kraju: średnio raz na trzy dni.

Według danych LPR w 2009 r. wzywany był 136 razy. Dla porównania: z bazy w Warszawie helikopter ruszał w ub. r. na ratunek 700 razy, z bazy we Wrocławiu – 400 razy.

Źródło: rynekzdrowia.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageRobotnicy pracujący przy budowie ronda na skrzyżowaniu ulic Cechowej i Białowieskiej w Gdyni odkryli dziś kilka pocisków pochodzących najprawdopodobniej z drugiej wojny światowej. Konieczna była ewakuacja znajdującej się obok stacji pogotowia ratunkowego.

- Na razie nie wiemy, ile jest dokładnie pocisków, bo znajdują się dość głęboko i częściowo przysypane są ziemią - tłumaczy podkom. Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik prasowy komendanta gdyńskiej policji. - Czekamy na przyjazd saperów.

Póki co pociski zabezpieczyli gdyńscy strażacy i policja. Saperzy mają przyjechać zabrać niewybuchy jutro rano.

- Nasza stacja przy ul. Białowieskiej do tego czasu będzie nieczynna - mówi Marian Kentner, dyrektor Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni. - Na drzwiach stacji wywieszona jest kartka z informacją, iż pacjenci przyjmowani

będą przy ul. Żwirki i Wigury. W Śródmieściu natomiast działamy w zwiększonej obsadzie, bo oprócz tutejszej załogi, przyjmuje lekarz i pielęgniarka, którzy mieli mieć dyżur na Białowieskiej.

Źródło: gdansk.naszemiasto.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageKomputery mają zastąpić dyspozytorów łódzkiego pogotowia. - Tylko że one nie myślą - ratownicy ostrzegają przed niebezpiecznym dla pacjentów chaosem.

Masz wypadek, dzwonisz na pogotowie. Wybierasz 999 i przez 27 minut słyszysz głos z taśmy: "Proszę czekać na przyjęcie zgłoszenia, czas oczekiwania jest bezpłatny". A jak już się doczekasz, dyspozytor powie ci, że pomoc jeszcze długo nie dotrze, wszystkie karetki są zajęte i nie ma kogo do ciebie wysłać.

- Już w wakacje tak mogą wyglądać rozmowy łodzian z pogotowiem - mówi Paweł Horoszczak, koordynator w dyspozytorni łódzkiego pogotowia i członek Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Służb Ratowniczych.

Ratownicy ostrzegają przed zmianami w organizacji pracy służb ratunkowych. W całym kraju przygotowywane są Centra Powiadamiania Ratunkowego. Będą w nich dyżurować strażacy, policjanci i medycy. I to do nich trafią wszystkie rozmowy z numerów alarmowych: 112, 997, 998 i 999. Łódzkie centrum powstaje przy ul. Pienistej, gdzie kończą się prace budowlane. W ciągu kilku tygodni CPR dostanie specjalnie zamówione programy komputerowe.

Dlaczego ratownicy nie cieszę się z nowego lokum i najnowszych modeli komputerów?

- Bo one nikomu nie uratują życia - denerwuje się Mariusz Komza, przewodniczący Polskiej Rady Ratowników Medycznych, na co dzień dyspozytor w łódzkim pogotowiu.

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account