Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageDyrektor Szpitala Powiatowego w Oleśnie wręczył 23. pracownikom wypowiedzenia, w tym kierowcom karetek i ratownikom medycznym. Ma jednak nadzieję, że będzie mógł je wycofać.

Andrzej Prochota, dyrektor szpitala w Oleśnie wyjaśnia portalowi rynekzdrowia.pl, że lecznica jest w przededniu konkursu ofert na pomoc doraźną i transport sanitarny.

- Obecna umowa obowiązuje do końca czerwca, czyli od 1 lipca na nowym obszarze operacyjnym, który został stworzony z powiatów oleskiego i kluczborskiego, na okres 2,5 roku zostanie wyłoniony nowy świadczeniodawca. Oczywiście mam nadzieję, że to będziemy my, bo przygotowaliśmy rzetelną ofertę, natomiast wiem, że startują też inne podmioty, m.in. firma Falck i muszę brać pod uwagę, że to postępowanie możemy przegrać - mówi dyrektor Prochota.

Gdyby tak się stało, nie skończy się na zwolnieniu 23. osób.

- Będzie ich więcej, gdyż w swojej strukturze posiadamy trzy karetki plus centrum powiadamiania ratunkowego, a jest ryzyko, że de facto na dwa i pół roku, do następnego postępowania konkursowego temat może przestać dla nas istnieć - zaznacza.
 
Jak wyjaśnia, w sytuacji, gdyby oleski szpital przegrał to postępowanie konkursowe, pracownicy muszą zrealizować trzymiesięczny okres wypowiedzenia oraz otrzymać trzymiesięczne odprawy, wynikające z tytułu zwolnienia z winy pracodawcy.

- To są spore pieniądze. Nie mogę zostać 30 czerwca z armią ludzi, dla których nie będę miał pracy i od tego momentu płacić im wynagrodzenie jeszcze przez trzy miesiące - zaznacza Prochota.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
ImageWciąż za mało osób uczy się udzielania pierwszej pomocy. Potem, zamiast pomóc drugiemu człowiekowi odwracają głowę w nadziei, że zrobi to ktoś bardziej kompetentny - alarmują ratownicy medyczni.

Rzadko zdarza się, by na kurs przychodził ktoś z własnej, nieprzymuszonej woli i uczył się zasad udzielania pierwszej pomocy. Zwykle są to osoby oddelegowane z pracy - mówi Gazecie Wyborczej Jakub Pleśniak, instruktor pierwszej pomocy.

Podkreśla, że na kursach często spotyka się z obawami przed oskarżeniem o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu przy udzielaniu pierwszej pomocy.

- Ludzie boją się odpowiedzialności za nieodpowiednie działanie. I wydaje mi się, że często jest to przyczyną tego, że zamiast pomóc drugiemu człowiekowi odwracamy głowę w nadziei, że zrobi to ktoś bardziej kompetentny. To zaś zwykle kończy się tym, że pomocy nie udziela nikt - mówi  Pleśniak.

O obawach przed udzieleniem niefachowej pomocy mówią też poznańscy ratownicy. Przyznają, że wiele osób zgłasza im, że na drodze jest wypadek, ale jednocześnie nie udzielają żadnej pomocy, bo spieszą się do pracy albo nie dotykają poszkodowanego, bo obawiają się, że zachowają się niefachowo.
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImagePacjentka obsmarowała lekarkę w skardze do zwierzchnika. Mało tego. Rozesłała donos do kilku instytucji. Pani doktor poszła do sądu. Dostanie odszkodowanie za naruszenie dobrego imienia.

Lekarka z Państwowego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie wytoczyła proces pacjentce.

Kobiety zetknęły się w izbie przyjęć. Pacjentka narzekała na ból nogi. Leczyła się od tygodnia u lekarze rodzinnego. W szpitalu pojawiła się, bo noga znowu zaczęła boleć. Lekarka, oceniła że pacjentka nie wymaga leczenia na oddziale ratunkowym. Poradziła jej, by poszła do lekarza rodzinnego, który pełnił całodobowy dyżur w przychodni, zaledwie 150 metrów od szpitala. Pacjentka wezwała policję. Patrol przyjechał do szpitala, zorientował się, o co chodzi i odjechał.

Postawa lekarki była "niegodna zawodu” napisała pacjentka w skardze, którą wysłała do dyrekcji szpitala i do wiadomości Izby Lekarskiej i sejmiku wojewódzkiego. W piśmie wyliczyła swoje zarzuty.

Dyrekcja szpitala z ul. Jaczewskiego przyznała, że błędem było niewydanie pacjentce karty informacyjnej. Pozostałe działania lekarki uznała za prawidłowe.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageSP ZOZ Lotnicze Pogotowie Ratunkowe po raz pierwszy ogłasza ogólnopolski konkurs pod nazwą "Śmigłowiec ratunkowy w oczach dziecka".

W warszawskiej bazie HEMS (Śmigłowcowa Służba Ratownictwa Medycznego) 14 kwietnia ratownicy medyczni spotkają się z uczniami szkoły podstawowej. Dzieci będą miały okazję z bliska przyjrzeć się ich trudnej i odpowiedzialnej pracy, porozmawiać o zasadach bezpieczeństwa, ale i
nauczyć się udzielania pierwszej pomocy. Główną atrakcją będzie prezentacja ratunkowego śmigłowca.

Spotkanie ma na celu zainaugurowanie konkursu plastycznego i zachęcenie dzieci do wzięcia w nim udziału. Rozstrzygnięcie wyników nastąpi w Dniu Dziecka, kiedy to zwycięzcom zostaną przyznane cenne nagrody rzeczowe.

Do udziału w konkursie „Śmigłowiec ratunkowy w oczach dziecka” LPR zaprasza dzieci i młodzież w wieku 5 -16 lat. Należy stworzyć pracę o tematyce związanej z działalnością Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przesłać ją wraz ze zgodą rodzica do siedziby Centrali SP ZOZ LPR przed 26 maja 2011 r.

Zwycięzcy zostaną zaproszeni do bazy HEMS w Warszawie. Tam 1 czerwca będą m.in. mieli okazję odbyć niezapomniany lot w symulatorze.

Źródło: rynekzdrowia.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageJakiś czas temu zamieściliśmy artykuł w naszym portalu dotyczący bohaterskiej postawy ratowników z Drawska Pomorskiego. Przypomnijmy, ratownicy medyczni pracownicy szczecińskiego pogotowia ratunkowego (filia Drawsko Pomorskie), uratowali mężczyznę który wspinał się na Śnieżkę.

Ratownicy w swoim wolnym czasie podczas pobytu na szkoleniu w Karpaczu, wchodząc na Śnieżkę natknęli się na mężczyznę, który stracił przytomność. Grupa z którą szedł mężczyzna, nie wiedziała co robić. Ratownicy podjęli natychmiast resuscytację i wezwali służby GOPR-u. W akcji uczestniczył równiez zespół HEMS. Informowaliśmy o tym zdarzeniu w artykule: Szczecińscy ratownicy w górach uratowali człowieka.

Akcja na "Śnieżce"
Fot. Ratownicy podczas akcji ratowniczej na Śnieżce.

Teraz dzięki użytkownikowi naszego portalu, mamy możliwość udostępnienia fotorelacji z tego zdarzenia. Zdjęcia w doskonały sposób obrazują zaangażowanie osób które brały udział w tej akcji ratowniczej. Cały materiał można obejrzeć w naszej galerii ratowniczej .

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account