Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageW dniach 26-29 maja 2011 w Krakowie odbędą się  II Ogólnopolskie  Zawody w Ratownictwie Medycznym. W zawodach weźmie udział 17 trzyosobowych reprezentacji uczelni z całej Polski.

Zespoły ratownicze będą oceniane w wielu sytuacjach o różnym stopniu zagrożenia życia ofiar. Na zawodników czekają wielopunktowe zadania na Małym Rynku, wokół zalewu w Kryspinowie. Niewątpliwie dużą atrakcją będzie ćwiczenie postępowania na wypadek nieudanego awaryjnego lądowania samolotu pasażerskiego zorganizowane na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego.
Przewidziane są też sesje wykładowe oraz spotkanie z sędziami zawodów. W ostatnim dniu ogłoszone zostaną wyniki, a zwycięzcy nagrodzeni.

W przypadku wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia decydującą rolę odgrywa czas - wyjaśnia Dominik Orchel z  Physio-Control. 5 min, to czas jaki jest potrzebny na przywrócenie prawidłowej pracy serca i tym samym uratowanie życia. Firma Physio Control wesprze zawody i pokaz zadania specjalnego z wykorzystaniem defibrylatorów AED udostępniając sprzęt zespołom ratowniczym.

Ratownicy podczas zawodów
Fot. Ratownicy podczas zawodów
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageMieszkańcy Widzewa już trzy miesiące nocą muszą się leczyć na wsi. Czy urzędnicy NFZ zrobili wszystko, by zorganizować im pomoc? Prokuratura Łódź-Śródmieście wszczęła śledztwo w tej sprawie.

- Postępowanie rozpoczęło się po doniesieniu mieszkańca Widzewa - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury okręgowej. - To zwykły człowiek. W skardze do śródmiejskiej prokuratury przywoływał artykuł z "Gazety". Pisaliście w nim, że od 1 marca NFZ podzielił Łódź na sześć rewirów. W każdym ogłosił konkurs na prowadzenie nocnego ambulatorium. Obsługę Widzewa przydzielono Gminnej Przychodni Zdrowia przy ul. Rokicińskiej 125 w Andrespolu.

Zdaniem autora skargi zachodzi obawa, że mieszkańcy wielkiej dzielnicy nie mogą korzystać z wyznaczonej dla nich poradni, bo trudno w nocy dostać się za miasto. Dla wielu osób barierą nie do pokonania mogą być finanse - kurs taksówką w Widzewa do Andrespola to wydatek rzędu 100 zł. Nocny autobus jeździ raz na godzinę i nie dociera na cały Widzew. Skarżący się widzewiak podkreśla, że może to prowadzić nawet do narażenia zdrowia i życia ludzi, dla których placówka za miastem okaże się niedostępna. Może też dojść do niepotrzebnego obciążenia innych placówek ochrony zdrowia, na przykład łódzkiego pogotowia ratunkowego, które może być narażone na nieuzasadnione wezwania.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageDo samego końca setki mieszkańców Iławy myślało, że helikopter medyczny, który ląduje na stadionie, robi to w ramach pokazu. Uczestnicy festynu nie wiedzieli, że ratownicy przylecieli po dziecko, które chwilę szybciej tonęło na "prawdziwej" plaży w Iławie przy ul. Sienkiewicza.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 18. Na plaży miejskiej w Iławie, zwanej "prawdziwą", topiło się dziecko. Obecnie nie wiemy ile chłopiec ma lat. Świadkowie podają, że jest w wieku 10-12 lat. Inne źródła mówią, że jest młodszy.

Nie wiem także, jaki jest stan zdrowie dziecka. Chłopca zabrano helikopterem medycznym do Olsztyna. Na miejsce lądowiska wybrano pobliski Stadion Miejski przy ul. Sienkiewicza, gdzie w tym samym czasie odbywał się festyn charytatywny dla ciężko chorego policjanta. Do samego końca mieszkańcy nie wiedzieli, że przylot śmigłowca, nie jest częścią pokazu.

Krystian Knobelzdorf
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Źródło: ilawa.wm.pl
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Image"Mamy wypadek!" – na ten sygnał, bez względu na czas i miejsce, pojawiają się tam, gdzie potrzebna jest pomoc medyczna. Ratownicy z krakowskiej grupy R2 są w ciągłym pogotowiu.

Na rowerach i motocyklach, z profesjonalnym wyposażeniem, a przede wszystkim z pasją i chęcią ratowania ludzkiego życia - z takim ekwipunkiem młodzi ludzie z Motocyklowego Ratownictwo Medycznego R2 spieszą na pomoc poszkodowanym.

Kiedy wydarzy się wypadek, wolontariusze z grupy R2 są tam pierwsi. Do momentu przyjazdu pogotowia udzielają pomocy poszkodowanym. Dzięki rowerom i motorom mogą być na miejscu nawet dwa razy szybciej niż karetka.

Młodzi wolontariusze swoje dyżury pełnią w weekendy (od maja do października). Zespoły patrolują miasto, czekając na wezwanie od dyspozytora CPR (Centrum Powiadomienia Ratunkowego). W momencie gdy takie wezwanie otrzymają - ruszają na miejsce wypadku. Ratownicy podzieleni są na zespoły rowerowe i motocyklowe. - W naszych zespołach rowerowych zawsze jeździ skład: starszy ratownik plus młodszy ratownik lub dwóch starszych ratowników, dzięki temu na miejscu wypadku zawsze jest osoba doświadczona i naprawdę dobrze przeszkolona - mówi jedna z ratowniczek R2 Karolina Wojtanowska.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

ImageW sobotę po południu śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej "Anakonda" uratował chorego wędkarza z jednostki "Marinero 2", znajdującej się 27 mil morskich (ok. 45 kilometrów) na północ od Władysławowa. Po przetransportowaniu na ląd poszkodowany został przekazany obsadzie karetki pogotowia.

W sobotę o godz. 12.46 służby ratownicze Marynarki Wojennej zostały zaalarmowane, że pomocy potrzebuje mężczyzna znajdujący się na jednostce wędkarsko-usługowej. 

Ze wstępnych informacji uzyskanych od Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego (MRCK) wynikało, że u potrzebującego pomocy wystąpiło drętwienie ramion, a następnie utrata przytomności.

Kilka minut po godz. 13 z lotniska Marynarki Wojennej w Gdyni Babich Dołach wystartował śmigłowiec ratowniczy "Anakonda". Jednocześnie MRCK Gdynia zdecydowało o skierowaniu swojej jednostki ratowniczej "Bryza" w rejon akcji. 

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account