Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ratownicy medyczni z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie żądają odwołania dyrektora Zdzisława Kuleszy. Jak wyjaśniają, stracili do niego zaufanie. Powodem jest m.in. sytuacja z jego kwarantanną oraz związanymi z nią pokrętnymi tłumaczeniami.

Od początku tygodnia otrzymujemy sygnały dotyczące napiętej sytuacji, jaka zapanowała w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Lublinie. Ratownicy medyczni, którzy na co dzień obsługują teren Lublina, a także powiatów lubelskiego, świdnickiego, łęczyńskiego i kraśnickiego tłumaczą, że całkowicie stracili zaufanie do swojego dyrektora.

Chodzi o rządzącego pogotowiem od kilkunastu lat Zdzisława Kuleszę. Do mniejszych lub większych spięć pomiędzy załogą a dyrektorem dochodzi od lat, jednak sytuacja z ostatnich dni, jak twierdzą ratownicy, przelała czarę goryczy. Chodzi o jego wyjazd na zagraniczny urlop, a po jego powrocie brak przestrzegania kwarantanny.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Stukot maszyn do szycia, szczęk nożyczek, od czasu do czasu "ałaaaa" gdy któraś z nas zakłuje się szpilką w palec, ale słychać też głosy "jesteście wielkie". Tak działa grupa "Resko Maskuje".

- To my, babeczki z Reska. Szyjemy maseczki ochronne dla policjantów, strażaków, ratowników medycznych, dla szpitala, dla wywiadowców z Komendy Miejskiej w Szczecinie, dla Reska, Łobza, Węgorzyna.... Ponad15 maszyn do szycia pracuje w naszych domach. Wśród naszej grupy "Resko maskuje" są praczki, prasowaczki, krojczynie, dostawcy, mieszkańcy, którzy opróżniają swoje szafy z materiałów i darczyńcy kupujący w pasmanteriach, sklepach internetowych gumkę, bawełnę, nici, flizelinę. Dużo nas i ogromna w nas siła a codziennie ktoś do nas dołącza - opowiada Renata Ostrowska, inicjatorka grupy "Resko Maskuje".

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W walce o nasze zdrowie i życie, zwłaszcza podczas pandemii koronawirusa, są w pierwszej linii. Pracują nieustannie, a najmniejsza pomyłka może kosztować życie drugiego człowieka. Ile w zamian zarabiają ratownicy medyczni? ŻENUJĄCE kwoty, które teraz rząd postanowił zwiększyć. Problem w tym, że podwyżki też są co najmniej małe.

Pandemia koronawirusa w Polsce. Wstajesz rano i musisz pędzić na dyżur. To było twoje pierwsze kilka godzin snu od dobrych dwóch dni, bo w walce z COVID-19 nie ma odpoczynku. O porządnym śniadaniu można tylko pomarzyć. Tak działa ratownik medyczny. Swoje własne ja poświęca dla zdrowia i życia innych osób. W zamian… nawet niecałe 2 tys. złotych „na rękę”.

Według wyliczeń portalów pracuj.pl i wynagrodzenia.pl zarobki ratowników medycznych często wynoszą ok. 1900-1800 złotych miesięcznie na rękę. Tyle zarabia co co 4 ratownik w Polsce. Średnia jest dużo wyższa, ale i tak niewspółmierna do obowiązków i poświęcenia – 3000 złotych netto. Według raportu najwięcej zarabiają ratownicy medyczni z Piaseczna (średnio ok. 4260 złotych netto), Bartoszyc (ok. 3470 złotych netto) oraz Piły (ok. 3380 złotych netto).

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

23 marca Główny Inspektor Sanitarny ogłosił zmianę kryteriów wykonywania testów w kierunku Covid-19 u personelu medycznego.

Teraz już samo rozwinięcie objawów infekcji, bez kryterium epidemiologicznego, stanowi podstawę wykonania testu.

 

Rozszerzono także kryterium przypadku podejrzanego o COVID-19 - osoby w nagłym stanie zagrożenia życia lub zdrowia z objawami niewydolności oddechowej - są traktowane jako podejrzane o Covid-19 - bez konieczności spełnia kryteriów epidemiologicznych - informuje GIS.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ratownicy PCPM przekazują polskim szpitalom do dyspozycji namioty medyczne, których używają podczas misji zagranicznych. Rozstawione szpitale polowe pozwolą na weryfikację pacjentów, zanim ci trafią do szpitali czy na oddziały ratunkowe. W ten sposób zminimalizujemy ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa w placówkach, które dziś są szczególnie na to narażone i zmniejszymy ryzyko ich zamknięcia. Dzielimy się również medycznym sprzętem, środkami dezynfekcyjnymi, ubraniami jednorazowymi i rękawiczkami. Wesprzyj akcję na pcpm.org.pl/ratownicy

Placówki medyczne, w których pracują członkowie Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM, potrzebują wsparcia. I my się w to angażujemy. Zaczęliśmy od przekazania do dyspozycji namiotu medycznego Warszawskiemu Szpitalowi dla dzieci przy ul. Kopernika.

– Namiot medyczny będzie pełnił w naszym szpitalu funkcje stacji triażowej. Obejmiemy wstępnym badaniem pacjentów, personel, jak i inne osoby przekraczające bramę Warszawskiego Szpitala dla Dzieci – mówi Izabela Marcewicz-Jendrysik, dyrektor Warszawskiego Szpitala dla Dzieci. – W dobie obecnego kryzysu epidemicznego, wszelkie działania stojące na straży zapewnia bezpieczeństwa zdrowotnego są niezbędne. Bardzo dziękujemy Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej za wsparcie naszego szpitala w ratowaniu zdrowia i życia pacjentów – dodaje.

 

Don't have an account yet? Register Now!

Sign in to your account